Polecany post

Dostępne książki dr Jaśkowskiego

czwartek, 21 stycznia 2021

Zamiast wstępu do „Białej Księgi Szczepień”.


 

Przepraszam wszystkich potencjalnych PT Czytelników za zmianę kolejności opracowanych ksiąg ABC Medycyny. Obecna sytuacja jawnej głupoty

w wydaniu aktorów sceny politycznej, grających wg scenariusza City of London, doprowadza do katastrofy nie tylko gospodarczej wiele państw, zależnych czy podporządkowanych całkowicie lub częściowo City (obecnie zarządzanej z Delaware – ekonomia i Washingtonu – polityka).

Cel obecnej operacji bankowej jest oczywisty; zniszczenie klasy średniej i przejęcie jej majątku. Widać to po już opublikowanych doniesieniach o licznych bankructwach, szczególnie w USA i jednocześnie wzroście majątków tzw. grup kapitałowych, czyli głównie banków.

 

Obecnie, to niszczenie ekonomii małych i średnich firm ma miejsce, pod pretekstem rzekomej epidemii.

 

Ogłoszona, a właściwie tylko opublikowana w prasie rzekoma epidemia, ujawniła także istnienie rządu światowego, ponieważ przeprowadzenie takiej akcji we wszystkich państwach jednocześnie jest niemożliwe, bez wcześniejszych uzgodnień i instrukcji.

 

Widzieliśmy kilkakrotnie wpadki tych aktorów, np. w lutym, warszawski rząd informował, że żadne maseczki nie są potrzebne, a w 2-3 tygodnie potem wydał dekret o obowiązku ich noszenia.

 

Praktycznie, wszystkie zarządzenia rządu warszawskiego, od samego początku nie mają nic wspólnego z reakcjami na epidemię, gdyby ona faktycznie wystąpiła.

 

Przykładowo: od 2015 do 2019 roku była epidemia odry na UKRAINIE. Chorowało odpowiednio od 12 000 do 60 000 ludzi. Rząd warszawski nie zastosował, ani kwarantanny dla ludzi przyjeżdżających ze wschodu, ani żadnych innych przepisów epidemicznych. Efektem było kilka ognisk odry w Polsce, wywołanych przez przyjezdnych emigrantów.

 

Natomiast z nieznanych medycynie problemów, zaczął stosować, obecnie w 2020 roku, kwarantannę dla osób, które na lotniskach miały podwyższoną temperaturę.

Kilka dni wcześniej  tłumaczono, że ta nowa choroba charakteryzuje się temperaturą powyżej 39oC.

Proste pytanie: to dlaczego na kwarantannę kierowano ludzi z temperaturą 37.3C. czy 37,5oC?

Było to oczywiste zarządzenie ekonomiczne, ponieważ na kwarantannie taki osobnik otrzymywał tylko 80% wynagrodzenia. Czyli, rząd warszawski zarabiał 20%, więc przy średnim wynagrodzeniu wynoszącym 5400 złotych zyskiwał ponad 1000 złotych  na jednym chorym. Potem skrócono kwarantannę do 10 dni, co dawało zysk ok. 400 zł. Liczba osób na kwarantannie okresowo przekraczała 500 000 osób. Wystarczy pomnożyć te wielkości, aby ocenić zysk. Jednocześnie wywoływało to panikę strachu w społeczeństwie, czyli łatwiejsze podporzadkowanie się dekretom.

 

O tym, że to była tylko telewizyjna szopka i chęć okradania społeczeństwa świadczy fakt, że dotyczyła w pierwszej kolejności tylko pasażerów samolotów. Podróżowanie pociągami czy samochodami nie było obciążone kontrolą temperatury.

 

Kolejną głupotą w wydaniu rządowym był dekret o zamknięciu kościołów. W kościele mogło się zbierać co najwyżej 5 osób, ale za to w autobusie  mogły jeździć w co drugim rzędzie, czyli ok. 20 osób. Jak każdy przeciętnie inteligentny osobnik wie, autobus jest mniejszy od kościoła o co najmniej 10-20 razy. Tak więc, wg tego samego pomysłu, w kościele, przy zachowaniu odstępu co drugiej ławki i dwóch metrów, mogło się pomieścić nawet kilkaset osób. Przykładowo, Kościół Mariacki w Gdańsku, wg danych prospektowych historycznych, mieści 25 000 ludzi.

Proszę logicznie uzasadnić, dlaczego w okresie 2020 roku mogło w nim przebywać jednocześnie tylko 5 osób na mszy świętej? Podobnych katedr czy bazylik mamy w Polsce znacznie więcej.

 

Oparcie się na pracach z 1932 roku o zachowaniu odległości ok. 2 metrów pomiędzy ludźmi, było śmieszne. Te same osoby, małżeństwa, itd., spały ze sobą, albo przebywały w jednym pomieszczeniu w znacznie bliższej odległości. Badania naukowe i eksperymenty przeprowadzone, przez marynarkę Wojenną USA udowodniły, że nawet tygodniowe spanie chorego ze zdrowym w jednym łóżku nie powoduje jego zakażenia. Podobnie wszczepianie wydzieliny zakaźnej jednego chorego do zdrowego osobnika, nie powodowało zakażenia.

 

Zakaz wychodzenia z mieszkań, czy wyznaczenie godzin sprzedaży w sklepach, miał na celu tylko jedną sprawę – sianie paniki. Od 1906 roku, od czasu przyznania nagrody Nobla za udowodnienie, że promieniowanie UV niszczy w przeciągu 3 -5 minut mikroby, jakikolwiek więc zakaz opalania się czy spacerowania po parkach lub lesie, jest kompromitacją decydentów. Tym bardziej, że nawet w Izraelu udowodniono, iż koronawirusy giną po 30 sekundach naświetlania promieniowaniem UV.

Nigdy, także żaden z urzędników rządu warszawskiego nie wspomniał o fakcie znanym medykom od co najmniej 100 lat, że naświetlanie pomieszczeń lampami UV doskonale wyjaławia takie pomieszczenia.

Zamiast tego, rząd warszawski wspomagał „swoich”, wydając pozwolenie  na produkcję płynów do dezynfekcji przez firmy, które nigdy nie zajmowały się  tymi problemami. Pojawiła się cała masa takowych płynów bez atestów i bez oceny ich wpływu na środowisko. Przez cały rok nie wspominano o wykorzystaniu lamp UV do walki z „wirusem”.

Dlaczego?

Sam musisz sobie na to pytanie odpowiedzieć Szanowny Czytelniku.

 

Udowodniono już przed laty, że największy wpływ na odporność, a więc walkę z mikrobami ma witamina D-3. Przez cały okres tzw. pandemii, ani jeden z przedstawicieli rządu nie zająknął się o tym fakcie. Ba, nawet nie zalecono przeprowadzania badań  25 OHD w domach opieki starszym osobom , chociaż zaliczono je do grupy wzmożonego ryzyka w zachorowaniach. Wiadomo natomiast z licznych badań, że osoby takie mają poziom witaminy D-3 znacznie poniżej minimum, tj. 30 ng. Zezwolono natomiast na reklamę witaminy D-3 w dawce 2000 UI dla osób dorosłych, co było ewidentnym oszustwem, ponieważ taka dawka jest wystarczająca, ale co najwyżej dla dzieci ok. 10-letnich. Odbywało się to wszystko bez protestów czy komentarzy zarówno urzędników Ministerstwa nie wiadomo dlaczego zwanego Zdrowia jak i przy całkowitej bierności Izb Lekarskich.

 

Dlaczego?

Sam musisz sobie na to pytanie odpowiedzieć Szanowny Czytelniku.

 

Listę takich rozporządzeń rządu warszawskiego, nie mających nic wspólnego z medycyną, a polegających na okradaniu społeczeństwa, można by mnożyć.

Przykładowo, zakupywano maski w Chinach, w przeliczeniu po 4-5 groszy za maskę, a sprzedawano w Polsce po ok. 5-6 złotych za sztukę. Dodatkowo zakupywano maski w kraju, w których szalała epidemia i ich nie sterylizowano po przywiezieniu do Polski!!!

 

W czasie wyborów stwierdzono, że można spokojnie chodzić do urn, ale z dziećmi na plażę to już nie było wolno chodzić?

 

Mnie osobiście ukarano odebraniem prawa wykonywania zawodu za to, że w 2015 roku twierdziłem, iż mycie rąk jest ważnym czynnikiem zapobiegającym infekcjom wirusowym. W pięć lat później to samo powtarzali urzędnicy izb  lekarskich i to było już poprawne politycznie. Tak więc, potrzebowali 5 lat i zezwolenia z Londynu, aby się czegoś nauczyć!

Na pierwszej linii walki z rzekomym wirusem stała służba zdrowia, ale podwyżki rzędu 700 zł otrzymała policja. Także dla policji zakupiono 30 milionów sztuk ostrej amunicji w Chinach, na pewno niezbędnej do walki z wirusami. Nie wspomnę o zakupie 8-10 samochodów z bronią elektromagnetyczną do rozpraszania tłumów. Jak widać, w ocenie rządu warszawskiego, było to niezbędne w czasie przygotowań do walki z pandemią.

 

Obserwacja tych wydarzeń, wzbudziła mój niepokój co do prawdy o epidemiach w minionych wiekach. Literatura naukowa jest niezwykle skąpa i zdecydowana większość odnosi się do pozycji z XIX i XX wieku, a więc okresu marketingu handlu szczepionkami.

 

Przykładowo, mówi się o strasznej epidemii dżumy w XIV wieku, którą rzekomo przenosiły pchły znajdujące się na szczurach i pływające na statkach. Kłam temu mitowi zadały badania przeprowadzone w latach 90. XX wieku  podczas ekshumacji grobów z tamtego okresu. Okazało się, że było to typowe zakażenie kropelkowe (Dawid Alterbrought).

 

Wszystkie znane i opisane epidemie w ostatnich 200 latach miały miejsce po szczepieniach. Najlepiej zbadana przez Królewską Specjalną Komisję, jest sprawa epidemii ospy w Anglii w latach 1869 - 71.  Była ona spowodowana masowymi szczepieniami i beznadziejnym stanem higieny w slumsach robotniczych.

 

Podobnie stworzono „przemysł pisarski” odnośnie okrętów widmo, w celu ukrycia epidemii na statkach. Spowodował to dekret o konieczności zaszczepienia każdego, kto wsiadał na pokład.

 

Ostatnio mieliśmy dwie takie epidemie:

1.         jedna epidemia świnki u zaszczepionych marynarzy na okręcie wojennym USA,                                                                                    

2.          druga na statku wycieczkowym „Diamentowa Księżniczka” przewożącym ok. 3700 emerytów.

 

Prasa głównego nurtu ogłupiania zamiotła sprawę pod dywan.

 

Wymaga przypomnienia, że żaden z tzw. ekspertów rządu warszawskiego czy telewizyjnych, nie jest znany z wyizolowania jakiegokolwiek wirusa. Żaden nie zgłosił się po odbiór nagrody 100 000 dolarów, wyznaczonej przez senatora Kennediego dla kogoś, kto udowodni skuteczność szczepionek.

Żaden z tych ekspertów nie zgłosił się po odbiór nagrody 100 000 euro  wyznaczonej w 2015 roku dla osoby, która udowodni istnienie wirusa odry!!

 

Całe to Towarzystwo Chorób Zakaźnych jak się okazuje, jest na garnuszku firm produkujących szczepionki.

 

Mam nadzieję, że „Biała Księga Szczepień” przybliży PT Czytelnikom sprawę okradania ludności pod pretekstem ratowania ich zdrowia przez konsorcjum Rothschild – Rockefeller.

 

Wypada podkreślić, że współczesna nauka całkowicie obala  filozofię szczepień i tzw. przeciwciał. Obecnie wiemy, że pamięć odpornościowa przechowywana jest w komórkach pamięci, a przeciwciała stanowią wąski margines piątej bariery obronnej.

 

Tak więc wstrzykiwanie mikrobów bezpośrednio do krwi, ogranicza w istotny sposób możliwości obronne organizmu i powoduje przesunięcie wystąpienia choroby z wieku dziecięcego na wiek dorosły, co ma skutek negatywny. W wieku dorosłym przebieg chorób dziecięcych  jest znacznie cięższy.

Koronawirusy są znane medycynie od 1964 roku. Zespół objawów jaki powodują, jest nie do odróżnienia od objawów grypy czy zwykłego przeziębienia. W minionym okresie dwóch pokoleń, ok. 30% tych zakażeń było wywoływanych przez koronawirusy i było leczone podobnie. Najlepszym sposobem jest kuracja węglem aktywnym!!!

Proste pytanie: dlaczego nagle w 2020 roku zrobiono z tego powodu pandemię???

Sam musisz odpowiedzieć sobie na to proste pytanie Dobry Człeku!

Czy moja teza robocza, że chodzi tylko i wyłącznie o okradanie i dalsze zniewolenie społeczeństwa, pod pretekstem ratowania jego zdrowia jest słuszna, po zapoznaniu się z przedstawionym materiałem, sam musisz ocenić  Dobry Człeku!

 

Jest to wstęp do przygotowywanej publikacji o epidemiach w ostatnich 300 latach.

 

Dan w Gdańsku 15. 01. 2021 r.

 

Kontakt; Obecnie znacznie utrudniony z powodu zniszczenia karty graficznej w moim  komputerze.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz