Polecany post

Dostępne książki dr Jaśkowskiego

piątek, 12 kwietnia 2019

Stowarzyszenie Amerykańskich Lekarzy i Chirurgów potępia obowiązkowe szczepienia.


Z cyklu " S- 165, Polska 52 stanem z prawami dla ludności lokalnej".

dr J.Jaśkowski




"A do polityki garną się ludzie, którzy nic nie osiągnęli, a więc nieudacznicy i darmozjady. Polityka to dla nich deska ratunku, mogą godnie żyć, nie dając w zamian nic. JKP -ksywa Ziuk

„Jeżeli ludzie się zgodzą, żeby rząd kontrolował ich jedzenie  oraz leczenie, to w krótkim czasie  ich zdrowie będzie w podobnie  opłakanym stanie  jak dusza niewolnika”.
Thomas Jefferson



Ale nam się narobiło Szanowni Rodacy !
Jak to podał "Nasz Dziennik", już przed wielu laty, polskie mass media przeszły w "rence" niemieckich właścicieli, pod amerykańskim zarządem do 2099 roku.  
Jak wiadomo, Niemcy jako konsorcjum, zarejestrowane zostały w Izbie Handlowej już w 1949 roku. Jak podaje p. dr Brzeski nic się nie zmieniło do dnia dzisiejszego.

Te mass media niestety, podlegają prawom rynku, czyli kto płaci to wymaga. Wiadomo, że media żyją z reklam, a reklamy zamawiają i opłacają koncerny, zwłaszcza te,  które produkują leki i preparaty medyczne. Jest oczywistym, że żadna informacja podważająca preparaty medyczne, rozprowadzane w naszym biednym kraju,  jeszcze pomiędzy Odrą  a Bugiem, nie może zostać opublikowana.
Mamy za to całą masę dezinformacji w postaci reklam telewizyjnych i nie tylko, zachwalających zupełnie bezużyteczne środki,  jako lecznicze.  W ostatnim tygodniu nie znalazłem w  TV na żadnym programie, ŻADNEJ prawdziwej reklamy .
W Polsce obserwujemy narastanie fanatyzmu szczepionkowego w wydaniu aktorów sceny politycznej rządu warszawskiego. Jak piszą Amerykanie, ten fanatyzm szczepionkowy jest bardzo groźnym zjawiskiem "lewicowego kultu medycznego", czyli po prostu medycyny rockefellerowskiej nastawionej na okradanie społeczeństwa, wg zasady ojca założyciela tego interesu, wciskającego ludziom ropę, jako lekarstwo na raka w cenie 2- 3 koni.
Niedawno, Stowarzyszenie Amerykańskich Lekarzy i Chirurgów  publicznie potępiło dążenia i ustawy, prowadzące do wprowadzenia przymusu szczepień  stwierdzając, że żadne badania dotyczące bezpieczeństwa szczepionek nie istnieją.
Podobnie, przed kilku miesiącami w oficjalnym piśmie, które przedstawił z trybuny sejmowej na Wiejskiej poseł Wilk, minister zdrowia w rządzie warszawskim, także stwierdził, że nie posiada żadnych wyników badań stwierdzających skuteczność i bezpieczeństwo szczepionek.

Warto zapoznać się z pełnym sprawozdaniem AAPS.
Poniżej podam wybrane fragmenty tego pisma:
"Rządowe przepisy wprowadzające przymus szczepień i odbierające władzę rodzicielską ,w przypadku nie wykonania przymusowego szczepienia,  są poważnym naruszeniem wolności, autonomii i konstytucji , zapewniającej rodzicom opiekę i prawo do własnych dzieci".

Jako infantylne i curiozalne , należy uznać wypowiedzi prawników polskich, jakoby bezpieczeństwo mas wymagało poświęcenia jednostki. Do chwili obecnej bowiem, nigdzie nie  przedstawiono żadnych prac naukowych potwierdzających tzw. odporność stada. Nieuctwo ludzi używających tego pojęcia jest tak duże, że nawet nie zdają sobie sprawy, kto i kiedy wprowadził to pojęcie do obiegu. 

Przypomnę.
Prawda jest taka, że pojęcie odporności stada dotyczyło zakażenia i zachorowania na ospę pewnej grupy ludzi i nie chorowania innej. Innymi słowy, odnosiło się do odporności wrodzonej,  czyli genów, a nie nabytej. Każdy, nawet najmniej wykształcony i myślący człowiek pamięta, że jak na jesień w klasie zaczynały się przeziębienia, to część klasy chorowała, a reszta nie, i nie miało to nic wspólnego ze szczepieniami czy czymkolwiek innym.http:// mapa pokazuje miejsca wystepowania epidemii. Nakładają sie one na rejony wybrane do testowania szczepionek. Tereny bez szczepień są wolne od chorób. www.prisonplanet.pl/nauka_i_technologia/smierc_pojecia,p1291600064

Zdziwienie budzi więc fakt, że PT Pracownicy tego Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego o tym fakcie nie wiedzą. Reszta społeczeństwa zresztą także nie wie, jakiego to narodu są przedstawiciele, ponieważ Polska zawsze była wielonarodowa i nikomu to do 1989 roku nie przeszkadzało. Nie wspomnę o tym, że "Publiczne" są to domy, zwane po prostu burdelami, czyli dobrze zorganizowane przedsiębiorstwa dochodowe, a nie naukowe!
Trolle i nieuki tworząc nową mowę, podstawiły pod to pojęcie zupełnie inne  wyjaśnienie, potrzebne do oszukiwania ludzi w celu ich okradania.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy  handlarze lekami  tworzą  nowe definicje, pod stare pojęcie. W 1954 roku zmienili definicję choroby polio, w celu uzyskania danych o rzekomej epidemii i konieczności szczepienia wszystkich. 

Przypomnę.
Stara definicja mówiła, że porażenie wiotkie występujące w kilka, kilaknaście godzin po rozpoczęciu choroby, nazywamy POLIO. Lekarze ówcześni bardzo szybko odkryli, że podawanie witaminy C w ilości 2- 4 g co 6 godzin domięśniowo lub dożylnie, powoduje wyleczenie po ok. 24 godzinach.
Przemysł farmaceutyczny ukrył ten fakt i szybciutko zmienił definicję POLIO. Obecnie Polio, to utrzymujące się porażenie przynajmniej przez okres 30 dni. Jak wiadomo, choroba właściwie leczona ustępuje po 24- 48 godzinach. Szczepionkowcy, natychmiast sukces wyleczenia przypisali wprowadzonej szczepionce van Salka.  Jest  to ewidentna bzdura  oraz oszustwo przez ludzi , bezwzględnie nastawionych na okradanie mniej wartościowego społeczeństwa lokalnego, przy pomocy lokalnych trolli.
https://www.facebook.com/JJaskow/posts/dla-rodziców-i-dziadków-choroby-zakaźne-mity-i-faktyz-cyklu-pz-44-przeczytaj-i-z/395099870822645/

Podobnie w 2009 roku, zmienili szybciutko definicję pojęcia  "epidemia i pandemia".

Przypomnę.
EPIDEMIA WG DEFINICJI , to sytuacja, w której na danym obszarze zachorowało co najmniej o 30% więcej osób na daną chorobę , aniżeli w roku poprzednim. 
Pandemia, to sytuacja, w której epidemię rozpoznano co najmniej w 6 sąsiednich krajach.
Nowa definicja wg p. Małgorzatki z Hong - Kongu, robiącej za przewodniczącą WHO brzmi:
Epidemia, jeżeli występuje więcej zachorowań np. było w ubiegłym roku 15,  a obecnie jest 20, to można ogłosić epidemię.
Pandemia, to sytuacja ,w której w sąsiednich krajach w ogóle stwierdza się danego wirusa lub bakterię.

O tym, że jest to wierutna bzdura, przygotowana do ogłupiania,                  a właściwie okradania  społeczeństwa, świadczą  fakty.
Np: w całej Europie występuje kiła czy rzeżączka.  Anglicy nawet twierdzą, że mają rzeżączkę odporną na antybiotyki.  WHO i Komisja Europejska chowa głowę w piasek i zupełnie nie interesuje się tym stanem epidemiologocznym.  Nie ogłaszają epidemii rzeżączki czy kiły w Anglii. Przecież to taki kulturalny kraj, co widać w Krakowie na ulicach i w knajpach. Angielscy "turyści" masowo przyjeżdżający np. do Krakowa, mogą być potencjalnymi nosicielami  i roznosić zakażenie. Czy Główny Inspektor Sanitarny  poczynając od p. Posobkiewicza czy Pinkosa, kiedykolwiek zainteresował się tematem?
Podobnie, zakażenie  gruźlicą nasila się w krajach wschodnich na UKRAINIE I BIAŁORUSI czy innych i znowu, żaden osobnik grający rolę Ministra Zdrowia czy Głównego Inspektor Sanitarnego nie interesuje się tematem. Nieznane są jakiekolwiek działania tych osobników, będących na państwowej pensji, zapobiegające rozwojowi epidemii w Polsce.
Na Ukrainie wstrzymano szczepienia przeciwko ODRZE od 2007 roku. Zachorowalność na tę chorobę spadła do 50 przypadków na 42 000 000 ludzi. Tak było przez ponad 7 lat. W 2015 na skutek nacisków koncernów, ponownie wprowadzono szczepienia przeciwko Odrze. Zachorowalność już w pierwszym roku wzrosła do 15 000, a w następnym do 62 000. Jak każdy czytający może sprawdzić  samodzielne, tzw. polskie władze sanitarne nie zrobiły nic,  aby wprowadzić środki ograniczajace rozwój choroby, czyli kwarantannę na granicy wschodniej. Wprowadzono natomiast zakaz ruchu przygranicznego z Kalingradem, gdzie epidemii odry nie ma.~!!! Chcieli się wykazać, że coś robią czy podgrzewać atmosferę?

Zanotowano kilka ognisk choroby w ubiegłym roku, w województwie mazowieckim  i w Szczecinie. Ogniskiem choroby byli ludzie przyjezdni z Ukrainy.
Nieznane jest jakiekolwiek posunięcie władz rządu warszawskiego zapobiegające rozwojowi epidemii. Jedyne co władze zrobiły, to rozpoczęły masowe nadawanie programów o rozwoju choroby i straszenie możliwymi powikłaniami. Co prawda, opublikowano kilka artykułów mówiących, że cała ta heca z rozwojem rzekomej epidemii, jest związana z mijaniem terminu zakuponych szczepionek, ale co to , ulica nie mówi. Przecież istnieją jeszcze instytucje kontrolne,  które powinny wyjaśnić takie podejrzenia.
https://www.facebook.com/JJaskow/posts/demonizacja-odrydlaczego-dzieci-mają-umierać-po-szczepieniach108-dzieci-zmarło-p/652390458426917/

No chyba, że potraktujemy ten fakt  jako efekt marketingowy koncernów zachodnich, wykonany przez posłusznych aktorów sceny politycznej w naszym biednym kraju, grających wg scenariusza City. Jest to  kolejny dowód, iż jesteśmy tylko kolonią i te władze muszą wykonywać polecenia City, czyli sprzedać jak najwięcej szczepionek.
Takie zachowanie władz w Warszawie z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, potwierdza ten fakt zależności. 
Szczególnie, jeżeli pamięta się pismo Ministra Zdrowia o braku prac naukowych potwierdzających skuteczność i bezpieczeństwo szczepionek.
Z pisma AAPS wynika jednoznacznie, że szczepionki są bardzo niebezpieczne. 
Przykładowo, szczepionka  przeciwko krztuścowi została wycofana z rynku japońskiego 10 lat wcześniej, aniżeli w USA.
Szczepionkę przeciwko wściekliźnie podaje się tylko weterynarzom,  pokąsanym przez zarażone zwierzę.
Szczepionka przeciwko ospie jest tak niebezpieczna , że uznana jest jako broń biologiczna.
Szczepionka przeciwko Odrze itd. tzw. MMR, wg ulotki firmowej producenta wywołuje wiele poważnych powikłań, z autyzmem włącznie. Cohrane Collaboration w Raporcie z 2012 roku stwierdza: " raportowanie wyników bezpieczeństwa w badaniach szczepionki MMR, zarówno przed jak i po wprowadzeniu do obrotu są w dużej mierze niewystarczające".
Czy to ma znaczyć, że w Polsce Ministerstwo Zdrowia przeprowadza eksperyment wpuszczając do obrotu preparat nieprzebadany?
AAPS uważa, że producenci szczepionek są praktycznie bezkarni, dlatego brak nacisków na odpowiedzialną produkcję tych preparatów.
Istnieje ogromny konflikt interesów pomiędzy wakcynologami, a reklamą i finansami. 
Przykładowo, w Polsce reklamą szczepionek zajmują się tylko dwuetatowcy, czyli ludzi pracujący zarówno w zakładach służby zdrowia jak i dla koncernów.
Wszelkie badania wykazujące negatywne skutki szczepień są przerywane lub niepublikowane np. Indyjskie badania nad szczepionką p.gruźlicy, które wykazały bezwartościowość tej szczepionki.


Pismo podpisał Dyrektor wykonawczy AAPS, Jane M.Orient.
I tutaj należy powrócić do słów p. ministra Szumowskiego, 
wypowiedzianych na konferencji w Gdańsku  vide MP z 28.02. 2019 r. , "że zdrowie należy traktować indywidualnie i każdy musi ponosić odpowiedzialność".

Czy to nie jest czysta schizofrenia?

Z jednej strony  stwierdzenie w owej wypowiedzi, że każdy musi być traktowany indywidualnie, a z drugiej strony ściganie sądownie i karanie rodziców, którzy nie chcą, aby ich dzieci były okaleczane w przymusie szczepień.
Podobnie wgląda sprawa odszkodowań za powikłania. Skoro rząd warszawski wprowadza przymus szczepień, to powinien ponosić konsekwencje  powikłań.
Teoretycznie, koszt leczenia dziecka z AUTYZMEM, często występujący po szczepieniu MMR,   przekłada się na ok. 400 000 na dziecko do lat 5.
Czy ktokolwiek z aktorów sceny politycznej na Wiejskiej wystąpił z taką interpelacją do rządu warszawskiego, kto będzie za to płacił?
Sprawa jest prosta.
50 % tej kwoty powinien płacić koncern, 25% powinni płacić urzędnicy, którzy to paskudztwo wybrali, a drugie 25% powinni płacić owi aktorzy z Wiejskiej, którzy to przegłosowali ten produkt.
Przecież oni wszyscy są opłacani przez podatników   i mają chornić ich przed złem.

Przypominam.

Co to jest odra?
Odra: nie ma leczenia swoistego.W odrze niepowikłanej stosuje się leczenie objawowe. Źródła jaskrawego światła powinny być przyćmione z powodu światłowstrętu. Podaje się leki przeciwgorączkowe i uśmierzające kaszel.                                                                                                   Podręcznik choroby pasożytnicze i zakaźne.Państwowe Wydawnictwa Lekarskie 1996.

Odra leczenie: Izolacja, leczenie wtórnych zakażeń bakteryjnych. 
Odra: leczenie objawowe, leki przeciwgorączkowe i uśmierzające kaszel. Właściwe pielęgnowanie, wietrzenie pokoju,  nieprzegrzewanie dzieci . - Podręcznik dla średnich szkół medycznych. Państwowe Wydawnictwa Lekarskie 1998.
Jak widać, jest to wiedza zakazana dla urzędników.
 
Dr. Marcia Angell , wieloletni redaktor New England Medical Journal NEMI wręcz stwierdza po dwudziestu latach pracy, że nie ma możliwości sprawdzania wiarygodności przesyłanych prac.  W większości tzw. recenzowanych  czasopismach , recenzje prac  wykonują naukowcy pracujący dla przemysłu.
I to by wyjaśniało iluzje  takich pojęć  jak: „medycyna oparta na dowodach”. Jeżeli jakikolwiek internauta używa tego pojęcia, to może to robić tylko osobnik obecnie nazywany delikatnie trollem. Lenin-Goldman nazywał to dosadniej. - "użyteczny idiota".

Rady Starego Dochtora.
W przypadku bólu gardła, szczególnie u dzieci,  bez temperatury  wystarczy spryskać gardło kwasem jabłkowym.
Kupujemy jabłka, kroimy na drobne kosteczki, wrzucamy do dużego słoja, zalewamy ciepłą wodą z cukrem i dodajemy łyżeczkę drożdży. Zakrywamy to gazą i czekamy kilka dni. Dokładny opis w każdej dobrej książce kucharskiej.
W tym czasie, po drodze w mieście, kupujemy atomizer, czyli taki przyrząd,  w jakim są dezodoranty czy perfumy. Możemy wykorzystać posiadany w domu stary, po dezodorancie. Trzeba go tylko  dobrze przepłukać ciepłą wodą.
Następnie zlewamy roztwór do butelki.  W przypadku dolegliwości  wlewamy trochę tego kwasu do atomizera i spryskujemy gardło kilka razy dziennie. Skutek gwarantowany.
Podobnie używamy kwasu jabłkowego do spryskiwania jamy ustnej u osób starszych ,w przypadku „nieświeżego” zapachu z ust. Wystarczy dobrze, szczególnie na noc, przez kilka dni pryskać sobie na zęby.
Najczęściej ten zapach powodują bakterie beztlenowe, rozkładające resztki pokarmowe,  pomiędzy zębami. Mgiełka kwasu dociera w te niedostępne miejsca i likwiduje rozwój bakterii.
Nic nie musisz  kupować w aptece, a problem znika.

dan w dniu   12 kwietnia  dniu św.Juliusza I                                                                                                                                         
Juliusz pochodził z Rzymu, był synem Rustyka (Rustykusa). Wstąpił na tron Piotrowy 6 lutego 337 r. po czterech miesiącach sediswakancji (poprzedni papież, św. Marek, zmarł 7 października 336 r.). Podczas jego pontyfikatu zmarł cesarz Konstantyn I Wielki, co zakończyło jedność cesarstwa i jedność polityki wobec papieża. Nastąpił podział cesarstwa i podział Kościoła na wschodni i zachodni. Kościół zachodni popierał nicejskie wyznanie wiary, a Kościół wschodni - wyznanie ariańskie. Między innymi na tym tle doszło do zatargu między biskupami. Juliusz I wystosował wówczas list do biskupów Wschodu, w którym przypomniał o autorytecie i prymacie stolicy rzymskiej, do której należało się zwracać o rozstrzygnięcie sporów. W ten sposób pragnął załagodzić narastające konflikty.
W 343 r. zwołał synod ekumeniczny w Sadyce (dzisiejsza Sofia). Synod ten ogłosił szereg praw odnoszących się do zwierzchniej władzy biskupa rzymskiego i stworzył możliwość złożonemu z urzędu biskupowi odwołania się do biskupa rzymskiego, który miał potwierdzić wyrok lub zarządzić nowe dochodzenie. W przypadku ponownego odwołania się pokrzywdzonego biskupa zagwarantowano papieżowi głos ostateczny. Juliuszowi I przypisuje się także wydanie dekretów o archiwum i kancelarii w Kościele rzymskim, na wzór ówczesnego cesarstwa, co zapoczątkowało Archiwum Watykańskie. Po raz pierwszy za pontyfikatu Juliusza I wspomina się o urzędzie primicerius notariorum, czyli starszego notariusza Kościoła.
Papież Juliusz I zbudował dwa kościoły: bazylikę Dwunastu Apostołów (jeden z kościołów stacyjnych Rzymu) i bazylikę Santa Maria in Trastevere (Najświętszej Maryi Panny na Zatybrzu - kościół tytularny trzech polskich kardynałów: w XVI w. Stanisława Hozjusza, który jest w nim pochowany, a w czasach współczesnych Stefana Wyszyńskiego i Józefa Glempa), jak również salę przyjęć w pałacu laterańskim. Zmarł w Rzymie 12 kwietnia 352 r. i został pochowany na cmentarzu Kalepodiusza przy Via Aurelia. W 790 roku papież Hadrian I przeniósł doczesne szczątki św. Juliusza I, razem z relikwiami św. Kaliksta I, do bazyliki Najświętszej Maryi Panny na Zatybrzu. 
kontakt: jerzy jaskowski@o2.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz