Polecany post

Dostępne książki dr Jaśkowskiego

poniedziałek, 27 stycznia 2020

Urzędnicy a wiedza- p. Adam Bodnar.


Z cyklu: "P - 355, państwo istnieje formalnie".
Na kanwie "cyrku" Łódzkiej Izby Lekarskiej w sprawie dr Czerniaka.


dr J.Jaśkowski

“Nie karze się tego kto zabija ustami, 
ani też nie łupi się tego, który zabija językiem”
Tajna Historia Mongołów PIW Warszawa 2005.



dokończenie art.:

Większość prac publikowanych w okresie od 2004  do  2013 roku,  jednoznacznie udowadnia związek pomiędzy zawartością rtęci w szczepionkach, a autyzmem.

 07 maja 2013 -  opublikowano dane wskazujące,  że USA ma największą śmiertelność noworodków  w pierwszej dobie po urodzeniu, wśród grupy uprzemysłowionych państw. 

USA ma największą liczbę szczepionek podawanych dzieciom, w tym       w pierwszej dobie. 
Wnioski musisz wyciągnąć sam Szanowny Czytelniku. Zarówno,               co do powiązania autyzmu z rtęcią jak i wiarygodności tego Sądu z Łodzi i powołanych biegłych.


Dane te zostały utajnione przez najwyższych rangą urzędników CDC. Rtęć stanowi 50% wagowo w Thiomerosalu,   wykorzystywanym w szczepionkach dziecięcych do 2000 roku i obecnie np. w grypowych.
To ukrywanie prawdziwych danych, nie jest to specjalnie dziwne, ponieważ podano oficjalnie, że 99% prasy  jest w rękach jednego niemieckiego wydawnictwa. A z kolei w 2009 roku, generał wywiadu niemieckiego podał do publicznej wiadomości, że cała oświata i mass media niemieckie do 2099 roku są pod kontrolą amerykańską. 
Jak podaje J.W. DEAN, 
głównym celem V kolumny amerykańskiej  w Polsce, jest promocja amerykańskich i zachodnich wartości, propagowanie nienawiści do Rosji”.

Widzimy to także wyraźnie w przyjęciu amerykańskiego systemu opieki medycznej. Jest to najgorszy system istniejący na świecie. Wprowadzony w latach 80 ubiegłego wieku, spowodował wzrost kosztów opieki medycznej z ok. 50 miliardów do 250 miliardów dolarów rocznie, a jednocześnie wzrost umieralności niemowląt i  wzrost umieralności białych kobiet. USA w tym parametrze zajmuje ostatnie miejsce, spośród 11 najbogatszych krajów świata. Od kilku lat obserwuje się w USA ten wzrost umieralności białych kobiet.

Polska naśladuje ten system do tego stopnia bezmyślnie, że nawet nazwy starych polskich instytucji zmienia na amerykańskie np. Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego co dawniej nazywało się PZH.  Nie wspomnę tutaj o jaki to naród autorom tej zmiany chodziło, ponieważ Polska zawsze była wielonarodowa. I co ciekawsze, nikomu to nie przeszkadzało. Przez 1000 lat oficjalnej historii żadnych pogromów ludności u nas się nie spotykało [ nie wspominam o akcjach służb specjalnych np. Alijj B - 1946 r.].

Jeżeli szczepionki są takie dobre, to dlaczego tyle miliardów dolarów, firmy je produkujące, wydają na łapówki dla lekarzy, a właściwie urzędników „ochrony zdrowia”. Zakupu szczepionek hurtowo dokonują urzędnicy różnych instytucji, od gmin do ministerstwa. Przecież jeżeli to jest takie dobre, to nikogo nie trzeba przekupywać. Ostatnio prasa doniosła, że FBI poszukuje łapówkarzy wśród polskich lekarzy. A nasze służby sprawiedliwości nic o tym nie wiedzą.?
W Chinach odkryto przypadki łapówkarstwa lekarzy kwotami ponad 290 000 dolarów. Największe podobno łapówki podawano w krajach tzw. Bloku Wschodniego w Polsce i Rumunii. Wiadomo dlaczego.  Taka Słowacja kilka milionów, podobnie Czechy , Litwa coś tam ponad 3. Nie opłaca się inwestować w reklamy w tych krajach. Polska ok. 40 milionów ludzi to już jest zysk, po stówie od łepka/ rocznie.
Do takich nikomu niepotrzebnych, a zyskownych w sprzedaży produktów, należą niecelowe lekarstwa. Z bliżej nieznanych powodów szczepionki zaliczono do lekarstw? Jest pewien problem semantyczny                   ze szczepieniami masowymi tzw. profilaktycznymi,  ponieważ nikogo one nie leczą,  a mogą powodować  nawet śmiertelne powikłania, co udowodniono        w okresie ostatniego wieku. Epidemie występowały tylko w krajach, gdzie stosowano szczepionki.  Natomiast, jak sama nazwa wskazuje, lek powinien leczyć.
Wracając do tematu powikłań poszczepiennych. Otóż niedawno,  08 marca 2014 roku,  ukazał się chiński raport o powikłaniach wymagających pobytu szpitalnego dzieci. Okazało się, że aż 42,5% hospitalizowanych dzieci z powodu powikłań, to dzieci po szczepieniach!!!
Dane obejmowały rok 2009 i dotyczyły Szanghaju. Populacja mieszkańców Szanghaju liczy ponad 17 milionów, czyli nieco mniej, aniżeli 50% mieszkańców Polski. Jest więc w miarę porównywalna. Innymi słowy, budżet państwa wydaje na leczenie tych powikłań w Polsce dwa razy więcej, aniżeli w Szanghaju.
 Najciekawsze jest jednak to, że powikłania te zgłaszali, aż w 52,03% lekarze. Jest to ewenement, ponieważ w Polsce  lekarzy wręcz zmuszono ustawowo w 2012 roku do niezgłaszania powikłań.  Dlaczego?
A ani pani biegła Elżbieta Gulczyńska, ani lekarz medycyny Januariusz Kaczmarek o tym nie wiedzą???

Od lat 60, szczepionka przeciwko polio  rozprowadzana „za darmo”           w Polsce, była skażona rakotwórczym wirusem SV-40. Podawano ją dzieciom   co najmniej do  połowy lat 80.
I to podawali pediatrzy!!

  Dr Salk, twórca tej szczepionki,  zeznając przed Komisją Kongresu USA już w 1960 roku przewidywał, że w krajach Europy Środkowej wybuchnie prawdziwa epidemia nowotworów. A „nasi wakcynolodzy” zamiatają  te informację pod dywan. Liczy się biznes. Mott korporacji jest proste:

Musicie zrozumieć Szanowni Czytelnicy, 
 Wy jesteście tylko pionkami dla naszych zysków.

Sprawę jawności danych medycznych dodatkowo naświetlą fakty, że kolejne 24.27% zgłoszeń o powikłaniach w Szanghaju wpłynęło od farmaceutów.        Od innych pracowników służby zdrowia kolejne 15.46%,  a tylko 2.52%           od rodziców.  Jest to rewelacja w odwadze cywilnej społeczeństwa chińskiego        i bardzo dobitnie świadczy o pacyfikacji od 80 lat, społeczeństwa polskiego.       W Polsce tylko Rodzice upierają się o konieczność zgłaszania powikłań. Urzędnicy, a do ich poziomu niestety, sprowadzono lekarzy w kraju nad Wisłą, przyjęli azjatycką zasadę „tisze jediesz, dalsze budziesz”. 

Oznacza to w prostej linii zwycięstwo cywilizacji azjatyckich nad łacińską [F.Koneczny].
Tak więc, jak podałem, aż 42.5% powikłań wymagających hospitalizacji,  było spowodowanych przez szczepionki. 
A pani prof. Elżbieta Gulczyńska nic o tym nie wie?? 
 A jakie koszty ponosi NFZ w leczeniu tych powikłań? Tego już nikt ,         na wszelki wypadek nie podaje. NFZ, czyli polskie społeczeństwo?! 

Liczba zgonów stanowiła 0.34% . Znacznie więcej powikłań było         u dzieci, które były szczepione kilkoma szczepionkami, aniżeli wśród tych, które otrzymały jedną szczepionkę.

Aż 65% powikłań było wśród dzieci  do 5 roku życia , a prawie 40% [39,46%] u dzieci pomiędzy 2 miesiącem, a 2 rokiem życia. Najwyższy odsetek powikłań odnosi się do dzieci pomiędzy 0 - 1 miesiącem życia. Jest to okres,         w którym nasi „rodzimi specjaliści” wciskają dziecku, aż co najmniej                    3 szczepionki.

Najciekawszą informację ogłosił FDA. Otóż okazało się, że w okresie         od lipca 1990 roku, do listopada 1993 roku, zanotowano oficjalnie 54 072 powikłania poszczepienne, na tyle ciężkie, że wymagały odnotowania.           FDA przyznał się jednocześnie, że to tylko co najwyżej ok. 10% wszystkich powikłań, ponieważ większość lekarzy boi się zgłaszać powikłania.
Podobnie jak w Polsce, na forach można znaleźć dużo wpisów lekarzy, których zwalniano lub grożono zwolnieniami, za podawanie powikłań poszczepiennych. Nowa ustawa  z 2012 roku,  w ogóle zwalnia lekarzy z tego obowiązku. 
Podsumujmy to.  
Zanotowano ponad pół miliona powikłań w kraju o 300 milionach ludzi.

W Polsce jest ok. 7 razy mniejsza populacja, a więc liczba powikłań wynosi ponad 80 000 . I co ? i nic.
 Nasze urzędy do kontroli powikłań, nic nie rejestrują.

Jak podałem, koszt leczenia tych chorych obciąża budżet państwa, czyli jest pokrywany z naszych podatków, nazywanych ubezpieczeniem zdrowotnym.    Czy widzisz Szanowny Czytelniku ten absurd ? Najpierw zmuszają Ciebie            do płacenia podatku zdrowotnego, a potem przeznaczają go na zakup wymyślonych przez siebie szczepionek, a resztę na leczenie powikłań, które sami spowodowali, szczepiąc zdrowe dzieci za Twoje pieniądze. Oczywiście, pieniądze za szczepionki idą do prywatnej kieszeni, a koszt leczenia musisz ponosić Ty,        a nie durny urzędnik, który to szczepienie wprowadził. 
Koszt leczenia tych co najmniej, ok. 10 000 poszkodowanych dzieci            w Polsce, to kilkanaście do kilkudziesięciu milionów złotych. A jak twierdzi NFZ brakuje pieniędzy na podstawowe leczenie dzieci, a te kolejki do lekarzy,                  po wyczerpaniu limitów, mówią same za siebie.
Czy nie dziwi ciekawa aktywność p. Adama Bodnara, w promowaniu zakupu szczepionek, a jednocześnie dziwna bierność w sprawie konieczności podawania witaminy D-3 zarówno dzieciom, jak i osobom starszym?

Musisz się sam zastanowić PT Czytelniku dlaczego tak się dzieje i dlaczego polscy pediatrzy tego nie widzą i nie zgłaszają tych powikłań.

Wracając do lekceważonego przez „naszego” Konsultanta autyzmu. Także USA posiada bezapelacyjne pierwsze miejsce w ilości notowanego autyzmu.     W USA notuje się już 1 przypadek autyzmu na 88 porodów [ u chłopców 1:50] Przed stosowaniem przymusu szczepień, jeden przypadek autyzmu występował   w USA  na 10 000 porodów.
Obecnei więcej przypadkow autyzmu notuje sie w Koreii - 1:39
Tylko  dlaczego krajowi eksperci cały czas dążą do rekordu USA  mówiąc, że to postęp i nowoczesność?
Niemieckie badania z 2011 roku -  17.461 dzieci w wieku od 0 do 17 roku życia wykazały, że  u dzieci szczepionych 4.7% cierpi na astmę, 10.7 % cierpi na katar sienny, 13.2% choruje na stany zapalne skóry.
U dzieci nieszczepionych astma występuję w ok. 2%, katar sienny u 3%,  
I to powinno wystarczyć myślącym ludziom, odnośnie problemu odry           i szczepień.
Prace holenderskie - Kopenhaga 5-7.09.2012 roku udowodniły, że dzieci matek szczepionych przeciwko odrze  i ewentualnie różyczce, mają niższe stężenie przeciwciał matczynych i tracą ochronę  w młodszym wieku, aniżeli dzieci matek sprzeciwiających się szczepieniom.
Kolejna praca tym razem z Kalifornii, Uniwersytet Stanford, School of Medicine potwierdza fakt utraty biernych, nabytych przeciwciał matczynych      w wysoko wyszczepialnych populacjach.
Musisz także wiedzieć Szanowny Czytelniku, że np. odra, która wystąpiła    w 1977 roku w kampusie UCLA, miała miejsce  w populacji zaszczepionej prawidłowo w 91%. 
Nic się nie zmieniło w tym dezinformowaniu społeczeństwa i straszeniu chorobami. Obecnie moda jest na Afrykę.  Fakt ten związany  jest z akcjami Fundacji  B.Gatesa i ONZ - tu.
W roku 1990 Journal of American Medical Association opublikował artykuł, w którym wykazał, że pomimo zaszczepienia przeciwko odrze 95% dzieci, nadal w szkołach wybuchają epidemie W zdecydowanej większości chorują dzieci szczepione. [Jama 21.11.90]
Świnka w żydowskich ortodoksyjnych szkołach  w 2009/ 2010 roku wybuchła wśród dzieci w 89% prawidłowo zaszczepionych dwoma dawkami szczepionki, a dodatkowo  8% otrzymało jedną dawkę. Czyli, łącznie było zaszczepionych 97 % dzieci!
 Kolejna epidemia świnki w stanie IOWA w 2006 roku, 65% dzieci otrzymało dwie dawki, 14% otrzymało jedną dawkę,  a tylko 6 % nie było szczepionych.

Czyli, wszyscy chorujący byli zaszczepieni, a p.prof. Elżbieta Gulkowska i lekarz medycyny Januariusz Kaczmarek [Team łódzkiej Izby Lekarskiej] twierdzą, że to postęp i współczesna medycyna!!!
Epidemia odry w rezerwacie Indian w Blackfeet w Montanie, 82% dzieci było szczepionych, a 22 przypadki miały miejsce w szkole, gdzie szczepionych było 98.7% dzieci.
Epidemia  odry w szkole średniej w Corpus Christ w stanie Teksas. 99% dzieci było prawidłowo zaszczepionych.
Kolejna epidemia poszczepienna. NEJM z lipca 1994 roku podał, że 80% dzieci chorych na krztusiec, było prawidłowo zaszczepionych.

Zanotowano w sumie już  ok. 1500 zgonów po szczepieniu  WZW B        w USA.
WZW B jest rzadką chorobą u noworodków.  W USA na 3 900 000 urodzeń zanotowano tylko 54 przypadki żółtaczki B, ale zaszczepiono prawie        4 miliony niemowląt. Jeżeli w Polsce proporcje są podobne, to przy ok. 300 000 urodzeń rocznie,  jest ok. 5- 6 przypadków zachorowań, ale z kasy społecznej     do prywatnych kieszeni wypływa ok. 30 000 000 złotych rocznie. Jest się więc   o co bić, nieprawdaż? I trzeba gnębić tych rodziców, którzy nie szczepią dzieci. 

W tym samym roku,  wg VARES , wystąpiło, aż 1080 powikłań                  po szczepieniu.  Przypominam, że wg oficjalnych danych, jest to tylko 5-10% faktycznych powikłań, że względu na ograniczenia  możliwości zgłoszeń. 

P.S Firma Merc na szczepionkach  tylko w 2012 r., zarobiła 5.3 miliarda dolarów, czyli tyle ile cała Polska wydaje na leczenie przez kwartał.
Koncern GSK  w tym samym czasie zarobił za pomocą użytecznych idiotów /Goldman zwany Leninem/, aż 5.3 miliarda.
 
Sanofil ponad 5.5 miliarda,w  roku 2017 kwota ta wzrosła do 40 miliardów.
Pfizjer ponad 4 miliardy,     w roku  2017     .........................   50 miliardów.
Novartis ponad 1.4 miliarda....................................................  22 miliardów.
To wszystko zarobili tylko w jednym roku.


Wszystko sprowadza się do tego, co przed laty napisał p. profesor Tadeusz Kotarbiński:

Rutynę opanował tak, że dostał dyplomy,
Imponuje pewnością, patrz, zamierza ku cyplom
Choć oceny wypacza, choć wierzy w androny,
Któż to zacz? Arcyszkodnik i Głupiec wykształcony!                           
                                                                                      
Tylko jakim prawem osoby posiadające tak niewielką wiedzę, zajmują się sądzeniem innych?
Sam musisz sobie na to pytanie, Szanowny Czytelniku.

A klu całości daje wypowiedź przewodniczącego Sądu, p. lekarza medycyny Tadeusza Wójcika, podsumowująca wystąpienie biegłych, cytuję;
Zdaniem sądu opinie wydane przez powołanych biegłych              prof.hab.n. medycznych Elżbietę Gulczyńską i lekarza Anettę Bartczak, są pełne, logiczne i spójne, mogą stanowić w związku z tym podstawę do rozstrzygnięcia.

A jakie postanowienie miał wydać sąd, jeżeli jego skład nie miał zielonego pojęcia o omawianych tematach???
 
Wikipedia.
Japońska Krucjata Focus 2011.5.
Natural News z 06 marca 2019
HNN
ABC 17 News
dan w dniu św.Marcelego  tj 16 stycznia 2020r.
Marceli był synem Benedykta. Jako archiprezbiter odgrywał kluczową rolę w Kościele po śmierci papieża Marcelina, kiedy to przez trzy i pół roku na skutek prześladowań chrześcijan nie wybierano nowego biskupa Rzymu. Pontyfikat Marcelego I trwał krótko - od maja 306 roku do 16 stycznia 307 roku. Korzystając z chwilowej przerwy w dręczeniu Kościoła, związanej ze zmianą rządów w cesarstwie rzymskim, zreorganizował rozbitą w wyniku prześladowań administrację kościelną. Dużo przykrości doznał ze strony tzw. lapsi - chrześcijan, którzy w czasie prześladowań wyrzekli się wiary, a potem powracając do Kościoła nie chcieli poddać się wymaganym warunkom pokuty.
Większość wspólnoty Kościoła rzymskiego wypowiedziała posłuszeństwo Marcelemu I z powodu rozbieżności w kwestii prawa do cofania lub przedłużania pokuty. Doszło do przelewu krwi i cesarz Maksencjusz (ok. 279-312) oskarżył papieża Marcelego I o wywołanie publicznych niepokojów. Obito go rózgami, a następnie zesłano na wygnanie. Zmuszono go, by został pasterzem bydła. Po wielu udrękach zakończył swoje życie w nędzy.
Marceli jest patronem Raciborza oraz stajennych. Według panującej opowieści, w dzień Świętego - 16 stycznia 1241 roku - Tatarzy oblegli miasto Racibórz. Wówczas pojawił się na obłokach św. Marceli. Oddziały przelękły się tego niezwykłego widoku i odstąpiły od miasta. Wdzięczni mieszkańcy ufundowali figurę świętego papieża w kaplicy i na miejskim placu. Aż do roku 1871 dzień 16 stycznia obchodziło miasto jako swoją patronalną uroczystość z procesją po ulicach miasta. Obecnie, od 2010 r., w czasie obchodzonych w czerwcu Dni Raciborza, na Placu Dominikańskim odbywa się Jarmark św. Marcelego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz