Polecany post

Dostępne książki dr Jaśkowskiego

sobota, 4 stycznia 2020

Zabawny artykuł o służbach i praniu mózgów mniej wartościowemu ludkowi.


Z cyklu: " S-177, 52 stan z prawami dla tubylców".


dr J.Jaśkowski

Motto:

100% społeczeństwa w Polsce posiadło umiejętność czytania i pisania, 
 
 98% nie wie zupełnie w jakim celu.

Nie karze się tego kto zabija ustami, 
ani też nie łupi się tego, który zabija językiem “ .
Tajna Historia Mongołów PIW Warszawa 2005.


Okres świąteczny nie nastraja do poważnych dyskusji, ani poruszania tematów drażliwych. O wiele lepiej usiąść spokojnie na kanapie czy fotelu            i patrzeć mniej lub bardziej bezmyślnie w telewizornie.
Dlatego między innymi stworzono obraz telewizyjny.
Zdecydowana większość ludzi jest wzrokowcami i jak coś zobaczy, to pamięta.
Zdecydowana większość ludzi przyjmuje oglądane obrazy za prawdziwe i święcie wierzy w to, co widziały gały.
Generalnie mało kto zastanawia się, czy dany obraz jest rzeczywistością, czy montażem, za pomocą fotoshopa czy innego programu.
Tak więc z nudów i lenistwa, spowodowanego bardzo dobrym jedzeniem [jak wiadomo, wraz z wiekiem posiłki są coraz smaczniejsze, ćwiczenia czynią mistrza i praktyka przeprowadzana na mężu doprowadza do doskonałości] zabrałem się do analizy programów telewizyjnych, przerzucając kanały.
Oglądanie po raz enty Kelvina, może doprowadzić do .....[proszę wpisać właściwe słowo], to samo dotyczy tych "komedii" amerykańskich obrazujących święta.
Takiego nagromadzenia głupoty, mającej  rozśmieszać  telewidzów, trudno sobie wprost wyobrazić.
Z tego więc powodu, wziąłem się za filmy tzw. kina akcji np. "Rambo", ze słynnym Sylwestrem Stallone w roli głównej, "Zaginiony w Akcji", z nie mniej słynnym płk. Chuckiem Norrisem czy filmy pt. "Szybcy i wściekli",                      z Vin Dieselem w roli głównej.
Trochę historii.
Filmy z Rambo, czyli narodziny nowej generacji kina akcji, wzbudzały entuzjazm młodych ludzi i przyciągały tłumy do sal kinowych.  Kolejną propagandą były filmy z Chuckiem Norrisem, których akcja dotyczyła także wojny  w Wietnamie.
Były to strzały w dziesiątkę,
ponieważ wymazywano z pamięci zbiorowej, te kilkaset tysięcy zabitych Amerykanów w wojnie i pokazywano walki, podobnie, jak w starożytności zabawy na arenie.

Znaczy się wojna nie była taka zła. Co prawda ktoś tam został zabity, ale to najczęściej był przypadek, a i tak nasi chłopcy robili z tymi żółtkami co chcieli.
Zysk z pierwszego filmu pt. " Zaginiony w akcji", premiera 16 listopada 1984 roku, wyniósł prawie 23 000 000 dolarów przy kosztach zaledwie ok. 1.5 000 000 dolarów. 
Drugi film z tej serii już był znacznie droższy w produkcji. Jego koszt wynosił bowiem ok 2.4 miliona dolarów, a w ciągu jednego weekendu przyniósł ok. 3,8 miliona dolarów zysku.
Kolejny "serial", czyli "Szybcy i wściekli", doczekał się aż 9 pełnometrażowych odcinków.

Tak wygląda wersja oficjalna.
Proste pytanie -
co się za tymi filmami kryło ?
Chcąc prawidłowo odpowiedzieć na to pytanie, musimy sięgnąć do historii służb specjalnych oraz prześledzić np. historię wojny w Indochinach.
O co się właściwie bili Amerykanie ? Przecież to dosyć daleko od USA?
Po prostu, koncernom z City, a więc głównie Rockefellerowi chodziło         o zawładnięcie złożami ropy, znajdującymi się na szelfie wietnamskim. Jak wiadomo, ani propaganda "komunistyczna"  w dobie podobno "zimnej wojny" gazetowej, ani po zmianach 1989 roku, nigdy nie poruszała tematu ropy,            w związku z wojną w Wietnamie.
Mass media i usłużni idioci [Goldman zwany Leninem] nadal twierdzą, że była jakowaś "zimna wojna".
Jest to dowodem bezpośrednim, potwierdzających moją hipotezę, że pojęcie "zimna wojna" zostało stworzone tylko i wyłącznie na potrzeby tego mniej wartościowego społeczeństwa, jak twierdzi red. Michalkiewicz, w celu większego okradania go za pomocą odpowiednich podatków na wojsko i inne cele.
Proszę zauważyć, ani wówczas, kiedy to Zachód był "be", ani obecnie, kiedy to wschód jest "be" , tematu ropy wietnamskiej się nie porusza.


Siedząc w Dzień Zadusznych w półmroku pokoju, zapoznawałem się             ze skrótem odtajnionych dokumentów Davida Ellsberga z 1971 roku. 
Raport zakończony w 1969 roku obejmował wojny w Indochinach od 1940 roku do 1969r. Liczył sobie siedem tomów i siedem tysięcy stron. Nosił nadruk „Top Secret”.
Generalnie, raport zarzucał ówczesnym władzom fałszowanie danych, prowadzenie niewłaściwej polityki, ukrywanie strat. 
W 1996 roku  The Times  napisał:” Raport wykazał, że administracja Johnsona systematycznie  okłamywała nie tylko ludność, ale nawet Kongres, błędnie powołując się na interes narodowy”. 
Wracając do wojny o Indochiny. W 1964 roku Armia Amerykańska stworzyła tzw. „Incydent w  ZatoceTonkińskiej” - rzekomy atak samolotów wietnamskich na okręt amerykański. Była to typowa fałszywa flaga podobna do słynnego pretekstu ataku na Kubę, w 1905 roku.




Wojny te, są prowadzone z całkowitym lekceważeniem międzynarodowych konwencji. Mam na myśli VI Konwencję Haską z 1907 roku, a konkretnie jej 25 artykuł:
„Atak, lub bombardowanie, w jakikolwiek sposób miast, wsi, budynków mieszkalnych lub budynków, które są bez obrony, jest zabroniony”.


Zasady Norymberskie  z 1945-48 jednoznacznie wymieniają jako zbrodnie przeciw pokojowi, zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciw ludzkości  w tym:
 nieludzkie czyny popełnione przeciwko ludności cywilnej, wszelkie, przed lub w czasie działań”,
„niszczenie miast, miasteczek i wiosek, nieuzasadnione koniecznością wojskową”.

Rezolucja 1968  Zgromadzenia Ogólnego Praw Człowieka ONZ  zabrania ataków na ludność cywilną, z morza, lądu i powietrza. 
Niestety, jak widzimy, to prawie codziennie wojska amerykańskie i izraelskie robią to często zarówno w Iraku, jak i Afganistanie, Palestynie i Syrii.  Nie widzi się żadnych sprzeciwów tzw. organizacji pokojowych. Tłumaczy to, kto finansuje takie organizacje i w jakim celu się je powołuje.
Gabriel Kolko w swojej „Anatomii Wojny : Wietnam” wyjaśnia, co każdy wiedzieć powinien.
Tak naprawdę, wojna wietnamska dotyczyła eksploatacji surowców,             a głównie ropy naftowej i gazu znajdujących się  na szelfie kontynentalnym.         Po podpisaniu  wydzierżawienia tego szelfu na 99 lat, Amerykanie wycofali się      z Indochin.
Wietnam był jedną z największych zbrodni w historii drugiej połowy XX  wieku.
W lutym 1964 roku, rozpoczęła się straszna, 44 miesięczna wojna              w Wietnamie [do 1968r].
Do niszczenia gospodarki Wietnamu użyto milionów ton amunicji. Oczywiście płacił podatnik amerykański. Zarabiały koncerny prywatne, produkujące tę amunicję.
Pomiędzy 1965, a 1973 rokiem zrzucono na Wietnam ponad 8 milionów samych tylko bomb.
Jest to masa 3 razy większa, aniżeli ilość bomb użyta w całej II Wojnie Światowej. Na każdego mieszkańca Wietnamu przypadało 300 kg bomb.
Po raz pierwszy na szeroką skalę użyto tzw. bomb kasetowych,  zabronionych przez prawo międzynarodowe.
Prezydent Nixon wydał polecenie zaatakowania Wietnamu Północnego. Zginęło ponad 600 000 cywilów. Amerykanie „pomogli” także stworzyć tzw. Czerwonych Kmerów, odpowiedzialnych za wymordowanie ponad 4 milionów mieszkańców Kambodży.  Wydano rozkaz bombardowania sąsiednich krajów, takich jak Laos, Kambodża, Birma. Na samą Kambodżę do 1973 roku, zrzucono 500  tysięcy ton amunicji. Ginęli głównie wieśniacy, mężczyźni, kobiety i dzieci. Pomimo, że Genewa ogłosiła Laos krajem neutralnym już           w 1962 roku i  ustanowiono zakaz przebywania personelu wojskowego na terytorium tego kraju, Amerykanie wykonali 58 000 lotów bojowych bombardując ten kraj .
Jak obliczyli to statystycy, co 8 minut przez 24 godziny na dobę, spadała bomba na ten neutralny Laos.
W czasie wojny używano białego fosforu, napalmu, broni chemicznej i kasetowej, czyli wszystkiego co było zabronione w międzynarodowych konwencjach.
W Laosie zabito lub przesiedlono ponad 6.5 milona ludzi.
10 sierpnia 1961 roku, Amerykanie rozpoczęli stosowanie tzw. Pomarańczowego Deszczu, czyli Agent Orange, produkcji MONSANTO, zarówno w Wietnamie, gdzie toczyli oficjalną wojnę jak i w Laosie i Kambodży. Nazwa pochodzi od koloru beczek, w których oprzewożono ten preparat.
Operacja Ranch Hand, czyli trucie chemiczne, trwało 10 lat.
Samych lotów w celach oprysków przeprowadzono 20 000. Oprócz tego, opryskiwanie odbywało się z wody, samochodów, a nawet z miotaczy plecakowych. Zostało zanieczyszczonych ponad 5 milionów hektarów.
Agent Orange gromadząc się w tkance tłuszczowej i wątrobowej zmienia kod DNA, czyli powstają wady wrodzone.


Po prawie 50 latach stosowania tego preparatu, Amerykański Instytut Medyczny w znacznym stopniu finansowany przez Pentagon,  połączył stosowanie tego związku z takimi chorobami jak: mięsak tkanek miękkich, chłoniak nieziarniczy, przewlekła białaczka limfatyczna, choroba Hodkina, trądzik chlorowy, rak prostaty, szpiczak mnogi, ameloidoza, choroba Parkinsona, porfiria skórna, choroba niedokrwienna serca,  nadciśnienie tętnicze, cukrzyca typu 2,  neuropatia obwodowa, rak krtani, przewlekle zamiany zapalne płuc        i tchawicy.
Czerwony Krzyż dodatkowo połączył stosowanie  Agent Orange z wadami wrodzonymi u dzieci matek, narażonych na działanie tej cieczy : zmiany deformacyjne czaszki,  kończyn, rozszczep podniebienia, rozszczep kręgosłupa, zaburzenia rozrodcze,  zaburzenia cewy nerwowej, paraliż.
Jak podają władze amerykańskie, na działanie tej trucizny zostało narażonych ok. 3 milionów samych Amerykanów.
Amerykanie użyli  tylko w Wietnamie ok. 45 000 000 litrów tej trucizny. Na jeden hektar używano od 15 do 50 litrów, czyli co najmniej 10 razy więcej, aniżeli potrzeba do zniszczenia liści. Podobnie, w całej akcji stosowania tego defoliantu , użyto ponad 75 milionów litrów.
Głównym celem było niszczenie upraw, w celu doprowadzenia do kryzysu żywnościowego. Armia amerykańska stosowała Agent Orange także na terenie USA, w Kanadzie, Puerto Rico, Korei, Tajlandii, Indiach.

Od 1970 roku, Amerykanie postanowili pozbywać się wysoce toksycznych odpadów  tzw. Zubożonego Uranu - DU w postaci pocisków. Pocisk taki, ulega   w czasie lotu tarciu, które powoduje jego pylenie i samozapłon. Rozpyla to alfa promieniowanie na odległość do 25 km od miejsca działania. Dokładnie  oddziaływanie zubożonego uranu opisano po walkach o Faludżę, w czasie wojny w Iraku.

Tajny protokół z podpisanego porozumienia zawartego w Paryżu 1973 roku, zobowiązywał Amerykanów do zapłacenia Wietnamowi 5 miliardów dolarów, na poczet rekompensaty za zniszczenia wojenne.
Amerykanie nigdy nie wywiązali się z tego punktu porozumienia. Stąd zatrzymanie ok. 2000 jeńców w Wietnamie. Amerykanie zamiast wykonać postanowienia traktatu, zaczęli produkować filmy w Chuckiem Norrisem             i Sylwestrem Stallone. Te filmy miały poprawić obraz Pentagonu w Ameryce           i były znacznie tańsze, niż wypłata owych 5 miliardów.

Ostatnim popisem propagandy była seria filmów pt. "Szybcy i Wściekli", rzekomo opowiadająca o gangach złodziei samochodów, dealerów narkotyków    i handlarzy bronią.
Tymczasem tak naprawdę, jest to projekt Gunrunner, inaczej zwany "Szybcy i wściekli". Projekt opracowała amerykańska agencja ATF pod bezpośrednim nadzorem prokuratury federalnej. 
ATF, wł. Bureau of Alcohol, Tobacco, Firearms and Explosives (Biuro ds. Alkoholu, Tytoniu, Broni Palnej oraz Materiałów Wybuchowych) – agencja federalna Stanów Zjednoczonych, badająca przestępstwa, regulująca oraz działająca zapobiegawczo w tematach zawartych w jej nazwie

Pod szyldem Gunrunner kryło się sporo innych operacji dywersyjnych, np. "Operacja Wide Receiver", która trwała od 2006 do 2007roku.
Generalnie prokuratura i ATF wpadły na pomysł, że łatwiej im będzie zwalczać gangi, prowadząc kontrolowaną sprzedaż broni do tych grup przestępczych i w ten sposób przyspieszyć ich likwidację.
Tylko w czerwcu 2010 roku zakupili 1600 sztuk broni za milion dolarów. Akcja nie wypaliła, odzyskano na terenie USA tylko 130 sztuk i ok.179 sztuk broni w Meksyku.
Innymi słowy, ATF ułatwiał zaopatrzenie w broń gangi przemytnicze.
Począwszy od 2006 roku, biuro ATF w Pheniks ułatwiało zakupy broni większym handlarzom i gangsterom. Generalnie, były to olbrzymie dotacje.      W jednym okresie dano bankom ok. 40 milionów dolarów na zakup broni.

Podczas śledztwa kongresowego ujawniono, że tak naprawdę ATF  potrzebowała dobrego rozgłosu, stwierdzono bowiem, że duże nagłówki             w gazetach o pomyślnych akcjach odzysku broni, pomogłyby zminimalizować twierdzenia, że ta agencja postępuje nieuczciwie.
Operacja "Szybcy i wściekli" była jedną z takich operacji. W celu lepszego kamuflażu, podejrzani byli zaangażowani w wyścigi samochodowe, co potem uwypukliły odpowiednie filmy.

Są to tylko niektóre przykłady programu CIA MKUltra. W ramach tego programu, CIA i FBI kontrolowało ponad 1860 filmów w Hollywood, w latach 1950 - 1995.
Musisz także pamiętać, Szanowny Czytelniku, że CIA podlega pod City    of London Corporation. Dowód wprost, to fałszowanie dokumentacji, która była podstawą ataku Pentagonu na Irak. Przez ponad 20 lat Pentagon szuka broni masowego rażenia w Iraku i znaleźć jej nie może. Nawet wyprodukowano w Hollywood już na temat tych poszukiwań, krytyczne filmy. Ale iracką ropę eksploatują koncerny City.

A dlaczego o tym piszę?
Ponieważ jest to pierwszy znany mi przypadek aresztowania i skazania prokuratora nadzorującego akcję, po śledztwie przeprowadzonym przez Kongres.
A tak na marginesie, czy tutaj nie chodziło o zdobycie większej ilości narkotyków, jako gotówki wykorzystywanej na prywatną działalność tych agencji ? Przecież 95% narkotyków do USA sprowadza się przez Kanadę,             a nie przez Meksyk.
Dowodem bezpośrednim, że akcja miała inny cel, aniżeli zwalczanie gangów, jest fakt niepowiadomienia meksykańskiego biura ATF o akcji.

W tej sytuacji odzyskiwanie broni stało się fikcją. Z innej  serii 2000 sztuk, w USA odzyskano tylko 389, a w Meksyku następne 276. Pozostała część pozostała na ulicach.
Tej legalnie nabytej przez gangi broni, używano w różnych akcjach.
Przykładowo;
karabinów maszynowych tzw. 50 użyto przeciwko helikopterom policyjnym w Meksyku,
broni  tej użyto w akcji w Paryżu w 2015 roku, np. na koncert Eagles of Death Metal w Bataclan,

w ataku na ASO Feniks.
Kilka osób zamieszanych w sprawę awansowano.

Dlaczego więc brak jakiegokolwiek filmu o handlu narkotykami przez Kanadę - 95% dostaw, a pokazuje się tylko gangsterski Meksyk - ok, 5% dostaw, w mass mediach głównego nurtu dezinformacji?
Sam musisz sobie na to pytanie odpowiedzieć oglądając "kino akcji".
A u nas, byle by wieś spokojna.
I spokojnie można  okradać społeczeństwo wydatkami na wojsko,                 w wysokości 2 % PKB, chociaż już przed ponad 150 laty ustalono, że w czasie pokoju nie można wydawać na armię więcej jak 0.5%, przeciwnym przypadku państwo bankrutuje. 
I teraz już wiesz Dobry Człeku, dlaczego musimy kupować baterie PATRIOT DLA OCHORNY BAZ AMERYKAŃSKICH W NASZYM KRAJU, ZA OK. 16  MILIARDÓW DOLARÓW.
I teraz już wiesz, dlaczego musimy kupować jeden z najbardziej awaryjnych samolotów F-35, maszyny sprzed 20 laty, kiedy USA oficjalnie eksploatuje F-57 B , a nieoficjalnie, modele airspace.

I mamy podobną sytuację w Polsce.
Ani morderstwo ks. Popiełuszki, ani Suchowolca czy Zycha, nie zostało wyjaśnione. Osobie, która miała największa wiedzę na ten temat, czyli               p. prokuratorowi Witkowskiemu, skutecznie zamknięto usta. Zamiast tego mamy filmik zrealizowany przez osobę, która najmniej jest predysponowana do tej roli, za to ma powiązania rodzinne.

Sam musisz się zastanowić PT Czytelniku, jakie to inne filmy służą dezinformacji społeczeństwa, zamieszkującego jeszcze obszar pomiędzy Odrą a Bugiem?
Przypomnę jeszcze tragiczną śmierć p. Falcmana. Rząd Rakowskiego zaczął skupować długi. Przeznaczył na to 1 700 000 dolarów. 
Przypomnę, dolar kosztował 100 złotych. 
Skupiono długi za 60 milionów dolarów. 
Co się stało z resztą tej kwoty?
Wiedzą tylko agenci Wojskowych Służb Specjalnych i Pan Bóg.
Na pewno powstanie kilka filmów maskujących całą akcję.





„Żadne państwo nie upadnie, bez pomocy wewnętrznej użytecznych trolli”.

Dan w dniu Św.Młodzianków tj 28 grudnia 2019 r.

Dwuletnim, a nawet młodszym chłopcom zamordowanym w Betlejem i okolicy na rozkaz króla Heroda św. Ireneusz, św. Cyprian, św. Augustyn i inni ojcowie Kościoła nadali tytuł męczenników. Ich kult datuje się od I wieku po narodzinach Chrystusa. W Kościele zachodnim Msza za świętych Młodzianków jest celebrowana - tak jak Msze święte Wielkiego Postu - bez radosnych śpiewów; kolor liturgiczny - czerwony.
Wśród Ewangelistów jedynie św. Mateusz przekazał nam informację o tym wydarzeniu (Mt 2, 1-16). Dekret śmierci dla niemowląt wydał Herod Wielki, król żydowski, kiedy dowiedział się od mędrców, że narodził się Mesjasz, oczekiwany przez naród żydowski. W obawie, by Jezus nie odebrał jemu i jego potomkom panowania, chciał w podstępny sposób pozbyć się Pana Jezusa.
Za czasów Heroda panowało przekonanie, że wszystko w państwie jest własnością władcy, także ludzie, nad którymi władca ma prawo życia i śmierci. Jeśli mu stoją na przeszkodzie, zagrażają jego życiu lub panowaniu, może bez skrupułów w sposób gwałtowny się ich pozbyć. Historia potwierdza, że Herod był wyjątkowo ambitny, żądny władzy i podejrzliwy. Sam bowiem doszedł do tronu po trupach i tylko dzięki terrorowi utrzymywał się u władzy. Był synem Antypatra, wodza Idumei. Za cel postawił sobie panowanie. Dlatego oddał się w całkowitą służbę Rzymianom. Dzięki nim jako poganin otrzymał panowanie nad Ziemią Świętą i narodem żydowskim z tytułem króla. Wymordował żydowską rodzinę królewską, która panowała nad narodem przed nim: Hirkana II, swojego teścia; Józefa, swojego szwagra; Mariam, swoją żonę; ponadto trzech swoich synów - Aleksandra, Arystobula i Antypatra; arcykapłana Arystobula; Aleksandrę, matkę Mariamme i wielu innych, jak to szczegółowo opisuje żyjący ok. 70 lat po nim historyk żydowski, Józef Flawiusz (Dawne dzieje Izraela). Jeszcze przed samą swoją śmiercią, by nie dać Żydom powodu do radości, ale by wycisnąć łzy z ich oczu i w ten sposób "upamiętnić" swój zgon, rozkazał dowódcy wojska zebrać na stadionie sportowym w Jerychu najprzedniejszych obywateli żydowskich i na wiadomość o jego śmierci wszystkich zgładzić. Na szczęście nie wykonano tego polecenia. Te i wiele innych faktów wskazuje, kim był Herod i czym było dla takiego okrutnika pozbawienie życia kilkudziesięciu niemowląt.
Bibliści zastanawiają się nad tym, ile mogło być tych niemowląt? Betlejem w owych czasach mogło liczyć ok. 1000 mieszkańców. Niemowląt do dwóch lat w takiej sytuacji mogło być najwyżej ok. 100; chłopców zatem ok. 50. Jest to liczba raczej maksymalna i trzeba ją prawdopodobnie zaniżyć. Szczegół, że Herod oznaczył wiek niemowląt skazanych na śmierć, jest dla nas o tyle cenny, że pozwala nam w przybliżeniu określić czas narodzenia Pana Jezusa. Pan Jezus mógł mieć już ok. roku. Herod wolał dla "swego bezpieczeństwa" wiek ofiar zawyżyć.
Czczeni jako flores martyrum - pierwiosnki męczeństwa, Młodziankowie nie złożyli świadomie swojego życia za Chrystusa, ale niewątpliwie oddali je z Jego powodu. Zatriumfowali nad światem i zyskali koronę męczeństwa nie doświadczywszy zła tego świata, pokus ciała i podszeptów szatana.
Ikonografia podejmowała często ten tak dramatyczny temat dający wiele możliwości artystom. Dlatego wśród malarzy i rzeźbiarzy, którzy wykonali obrazy przedstawiające "Rzeź Niewiniątek", figurują m.in.: Giovanni Francesco Baroto, Mikołaj Poussin, Guido Reni, Dürer, Romanino, Piotr Brueghel, Bartolomeo Schedoni, Rubens i wielu innych. W Padwie, w bazylice św. Justyny, a także w kilkunastu innych kościołach, można oglądać "relikwie" Młodzianków. Są one oczywiście nieprawdziwe, ale dowodzą, jak wielki w historii Kościoła był kult Świętych Młodzianków.
Święci Młodziankowie są uważani za patronów chórów kościelnych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz