Polecany post

Dostępne książki dr Jaśkowskiego

wtorek, 10 grudnia 2019

Czy warto kształcić kobiety?


Z cyklu :" P - 350, państwo istnieje formalnie".


dr J.Jaśkowski

Motto:
"100 procent ludności w Polsce
 posiada umiejętność czytana i pisania,
98 procent nie wie w jakim celu,
w większości dotyczy to Kobiet".


Już od dłuższego czasu zabieram się do napisania tego artykułu, ale wrodzona niechęć do tworzenia tzw. filozofii antysemityzmu, powodowała zwlekanie z rozpracowaniem tematu. 
Jednakże ostatnie publikacje w jak najbardziej naukowych czasopismach nie pozwalają dalej milczeć.
Po pierwsze, odnoszę się obecnie li tylko do warunków tego kraju pomiędzy jeszcze Odrą, a Bugiem. 
Po drugie, odnoszę się li tylko i wyłącznie do nauk ścisłych w skali masowej.

W żadnym przypadku nie twierdzę, że kobiety nie mogą kształcić się  na takich kierunkach jak malarstwo, poezja i podobne, czyli w takich, których ich braki w wykształceniu nie szkodzą im samym, ani nikomu innemu.
Nie mam nic przeciwko temu, aby zajmowały się układaniem pasjansów, tańcem, deklamowaniem  czy pisaniem książek, poematów, śpiewem itp. itd, itp, itd.

Postaram się opierać tylko i wyłącznie na ogólnie dostępnych faktach.
Po pierwsze, w sejmie Kobiety stanowią podobno już 45% aktorów sceny politycznej.
Po drugie, w oświacie Kobiety stanowią ok. 90 % kohorty.
Po trzecie, w służbie zdrowia Kobiety stanowią ok. 95% całości.
Po czwarte, liczba czasopism tzw. kobiecych zdecydowanie góruje nad liczbą czasopism przeznacznych dla mężczyzn. Zdecydowana większość tzw.  dziennikarek to są kobiety. Podobnie, zdecydowana większość prezenterek telewizyjnych, te wszystkie "śniadanka" na małym ekranie prowadzone są przez Kobiety.

Dlaczego więc, tak liczna reprezentacja nie umie dbać nawet o swoje sprawy?
Proszę zauważyć, w takim Rossmannie, 98% powierzchni sprzedaży stanowią artykuły dla Kobiet.  Podobnie wygląda podsumowanie sklepów z odzieżą kobiecą, do sklepów z odzieżą męską.
Dlaczego więc przy tak licznej nadreprezentacji, tak mało faktów naukowych przedostaje się do tego środowiska?
Dlaczego te liczne Kobiety, dochtorki, kosmetyczki, nauczycielki, nie potrafią wyciągać wniosków niezbędnych dla utrzymania urody czy zdrowia?

Proszę zauważyć, że na wyższych studiach mamy prawie zagwarantowaną równość płci. Nawet na typowo męskich kierunkach liczba płci żeńskiej zastraszająco wzrasta.

Reasumując powyższe, możemy jednoznacznie powiedzieć, że co najmniej od 100 lat płeć żeńska miała i ma dostęp do wiedzy.
Czy to w jakimkolwiek procencie przekłada się na podniesienie poziomu edukacji?
Niestety nie!!
Poniżej przytoczę kilka znamiennych przykładów.

Przykład pierwszy, najbardziej banalny.
Potencjalne zagrożenie dla zdrowia  wynikajace z przedłużania rzęs.
Jak powszechnie wiadomo, przedłużanie rzęs stało się bardzo dobrym interesem zarówno dla producentów tych rzęs, jak i dla kobiet przyklejających owe rzęsy.
Tymczasem prasa, jak najbardziej naukowa donosi, że indywidualne przedłużanie rzęs  i łączenie tego sztucznego tworu za pomocą kleju z istniejącymi rzęsami, może zaprosić roztocza o nazwie DEMODEX .

DEMODEX może spowodować zaczerwienienie, czyli stan zapalny powiek, oczu, zapalenie spojówek.
DEMODEX bardzo często jest mylony z zapaleniem wirusowym lub bakteryjnym powiek. Leczenie niestety, jest zupełnie inne. 
DEMODEX może przechodzić na inne osoby w czasie bliskich kontaktów, np: ściskania  czy przytulania dziecka, kochanka itd.

Kleje, to najczęściej mieszanki cyjanoakrylu butylu lub cyjanoakrylu oktylu. Niektóre mogą zawierać formaldehyd - znany związek rakotwórczy.
Czas noszenia takich przyklejonych rzęs wydłuża się  nawet  do 6-8 tygodni, nawet miesięcy!
Demodex folliculorum ma wielkość  ok. 0.3mm,  Demodex brevis jest jeszcze mniejszy,  ok. 0.15 mm. Oba są więc niewidoczne gołym okiem. Demodex folliculorum odżywia się głównie komórkami skóry, a Demodex brevis łojem z komórek gruczołów.
Osiem nóg roztocza porusza się z prędkością ok. 8 - 16 mm/h, głównie w nocy. Światło powoduje, że w dzień roztocza chowają się do pęcherzyków. W znaczący sposób utrudnia to postawienie prawidłowej diagnozy.
O leczeniu nie będę pisał, zostawiając tę sprawę z jednej strony okulistom, w zdecydowanej większości Kobietom, jak i Sanepidowi, z urzędu zobowiązanemu do kontroli tych wszystkich gabinetów zajmujących się przedłużaniem rzęs.
Proszę jednakże zauważyć, że na żadnej stronie Sanepidów czy GIS, nie ma informacji o kontroli takowych zakładów.  Podobnie Ministerstwo, nie wiadomo dlaczego nazywane Zdrowia, nie ostrzega o możliwości powstania takich chorób. Oni są od wielki interesów, czyli handlu szczepionkami, a ten drobny handelek niech sobie działa i szkodzi. W obu instytucjach pracuje masa kobiet posiadających wyższe specjalistyczne wykształcenie.
Czy coś z tego wynika?
NIC!!!

Innym przykładem bezmyślności postępowania Kobiet są implanty piersi.

Po wpisaniu do wyszukiwarki ujawnia się ponad 420 000 stron.
Wszczepianie implantów stało się bardzo dochodowym przemysłem od samego początku tj. od ok. 1986 roku.  Proszę zauważyć, żadna PT Posłanka, żadna osoba z Ministerstwa, nie wiadomo dlaczego nazywanego Zdrowia, nie  tylko nie ostrzega kobiet przed możliwością ciężkich powikłań, ale nawet nie publikuje statystyk, dotyczących powikłań po tym teoretyczne bardzo prostym, a dochodowym zabiegu.
Tyczasem dane angielskie ujawniają, że tylko do 2015 roku, aż 12 000 kobiet  doznało poważnych powikłań po wszczepieniu implantów.
New York Times opublikował dane, dotyczące tylko jednej firmy, POLY IMPLANT Prothese produkującej implanty piersiowe i sprzedawane w setkach tysięcy,  do 65 krajów. Pozew zbiorowy ok. 7 000 poszkodowanych kobiet przeciwko firmie, doprowadził do skazania założyciela tej firmy Jeana [Claude Masa i 4 pracowników tej firmy. W Polsce ta informacja została przemilczana.
Silikonowe implanty były również związane z 4,5-krotnym wzrostem ryzyka urodzenia martwego dziecka, jednak bez istotnego wzrostu ryzyka poronienia. Ryzyko czerniaka, najgroźniejszego raka skóry, było prawie czterokrotnie większe u kobiet z implantami silikonowymi.
Interes to interes!
Amerykańskie organa nadzoru wręcz twierdzą, że system kontroli stosowany u nas, traktuje pacjentów jak świnki morskie używane do eksperymentów. Widzimy do bardzo często np. w stosowanych szczepionkach powodujących zgony dzieci, przykładowo słynna koreańska szczepionka z 1996 roku.
W 2014 roku dziennikarz holenderski pokazał jak łatwo manipulować urzędnikami zatwierdzającymi produkty medyczne. Dziennikarz przygotował     z kilku produktów kupionych w supermarkecie  implant siatkowy, rzekomo stabilizujący macicę u kobiet. Ponieważ takie produkty były już na rynku medycznym,  nie wymagano od niego żadnych badań. Urzędnik zadowolił się przedstawionymi papierami.
Jeden z największych producentów wyrobów medycznych MEDTRONIC, zawarł ugodę z inwestorami w wysokości 43 milionów dolarów, w związku z łapówkami dla chirurgów, odnośnie jakości sprzedawanych urządzeń. Zjawisko dotyczyło m.in implantów do kręgosłupów.
Przechodzę do cięższego kalibru oskarżeń  na bezczynność i fałszowanie danych medycznych -  np. do sprawy GLIFOSATU.
Proszę zauważyć, że żaden z państwowych ośrodków medycznych w Polsce nie prowadzi diagnostyki w kierunku zatrucia GLIFOSATEM, CZYLI ROUNDUPEM. A w nich pracują tabuny Kobiet???
Od co najmniej 30 lat wiadomo, że pestycyd ten może powodować raka     u ludzi. Wiadomo na pewno, że stworzono fikcyjną chorobę zwaną nietolerancją glutenu, w celu zatuszowania przewlekłego zatrucia dzieci roundupem.
A co widzimy w praktyce?
Setki  wypisów ze szpitali z rozpoznaniem : "nietolerancja glutenu", chociaż z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, żadna z PT Pediatryczek  [nowo mowa;  nie mówi się już Pediatra, ponieważ może się obrazić???? kolejny idiotyzm feministek], nie zna wartości glutenu w różnych gatunkach zbóż. Nie zbadała także przed wypisywaniem bzdur o nietolerancji, poziomu pestycydu we krwi!!!.
Czy jakakolwiek PT Aktorka sceny politycznej zadała w Sejmie pytanie, jak długo jeszcze Minister Rolnictwa będzie truł polskie dzieci?
Czy jakakolwiek PT Aktorek Sceny Politycznej zadała w Sejmie pytanie Rządowi, kiedy to wreszcie Minister od Zdrowia, otworzy przynajmniej jedno na województwo, laboratorium prowadzące u dzieci diagnostykę zatruć przewlekłych fluorem, aluminium, pestycydami????

Stąd moje pytanie: czy w ogóle warto kształcić Kobiety???

Żadna z PT dziennikareczek nie zada pytania politykowi, dlaczego działa na niekorzyść Kobiet, poprzez brak interpelacji poselskich w tak ważnych sprawach. Jest to typowy grzech zaniechania.  Przecież nawet Episkopat nie porusza tych tematów, tak istotnych dla życia, a chyba znamy PIĄTE przykazanie. Stwórca nie wymieniał metody zabijania, tylko sam fakt.


Aborcja, czyli rozkawałkowywanie dziecka!
Proszę zauważyć, czym zajmują się głównie Aktorki sceny politycznej? Oczywiście aborcją, czyli skrobankami.
Taka pani Nowicka znana z tego, że organizowała skrobanki na statku we Władysławowie, za co awansowała na wicemarszałka Sejmu. Podobną sławę w sensie negatywnym posiada p. Środa, a jakże, pracownik naukowy.
O ile nawołują do  aborcji, to żadna nie podaje skutków tego zabiegu dla Kobiet.
Postaram się poniżej przytoczyć kilka prac, jak najbardziej naukowych dotyczących skutków prowadzenia aborcji dla kobiet.
Przypomnę tylko, że po każdej skrobance pozostaje w brzuchu kobiety ok. 500 ml krwi. Organizacja tej krwi powoduje zrosty, a to z czasem prowadzi do unieruchomienia części jelit i zaparć przewlekłych.

Skrobanki powodują raka piersi u Kobiet, o tym także milczą polskojęzyczne media niemieckich właścicieli. Poniżej tabela  przedstawia zestawienia kilku prac naukowych, dotyczących związku aborcji z rakiem piersi.

1957                                  pierwsze badania
1996                      metaanaliza 30% wzrost
2007  badano siedem czynników, największy współczynnik aborcji
Data badania     stwierdzony wzrost występowania raka   nazwisko autora
        2011                - 966%                                      AB Roy
        2011                - 179%                                     N.Kaura
        2013                - 625%                                    Bhadora
        2013                -1962%                                   Jabeen 
        2013                - 465%                                     Kamatha

Jak widzimy, związek pomiędzy aborcją i rakiem po raz pierwszy został zaobserwowany już ponad 70 lat temu. Dlaczego więc Minister od Zdrowia nie umieszcza tych danych w obowiązującym programie edukacji?
Nie posiadam polskich danych, ale np. Nasz Obecny Wielki Brat stracił w wyniku działań wojennych, od pierwszej bitwy  pod Lexington w 1776 roku, do wojny w Wietnamie,  668 226 ludzi. 
TYLKO W JEDNYM ROKU 1972, ZAMORDOWANO LEGALNIE W USA, AŻ 700 000 DZIECI.
Polska jest krajem ok. 8 razy mniejszym liczbowo. Sam musisz sobie dośpiewać ile to ludzi tracimy. Przypomnę, w 1974 roku urodził się 40 milionowy Polak. Wg założeń demografów z 1968 roku, w 2000 roku powinno nas być ok. 60 - 65 milionów, a jest, odliczając emigrantów ok. 30 milionów.
Sam musisz sobie odpowiedzieć na to pytanie Dobry Człeku. 
Podkreślam, badania z 2013 roku wskazują na wzrost raka piersi, czyli następnych chorób, aż o prawie 2000 %. Czy te wszystkie ginekolożki nie powinny o tym informować PT Pacjentek?

Czy Sejm, jeżeli jest POLSKI, nie powinien dbać o zdrowie SPOŁECZEŃSTWA?
A oni zajmują się tylko ustawami zwiększającymi zachorowalność np. zwiększając liczbę szczepień na nieistniejące choroby. 
Dawniej miejscem zawierania znajomości między płciami były rauty, bale, obecnie  to właśnie tzw. wyższe studia stały sie takim poligonem zawierania małżeństw. Jakie tego  są skutki, widzimy na tych kilku przykładach.
A przecież zostało jeszcze parę tematów takich jak mammografia, do której to metody niszczenia kobiet przykładają "rence" kobiece organizacje np: różowe wstążeczki. Pisałem już o tym, kto je finansuje i dlaczego.
Te kilka przykładów jednoznacznie wskazuje, że żadna z tych setek tysięcy wykształconych Kobiet nie umie wykorzystać nabytej w szkołach wiedzy we własnym życiu, a takich przykładów można przytoczyć wiele :
dezodoranty i rak,
farbowanie włosów i rak,
mammografia i rak,
usg i rak,q plus niszczenie dzieci własnych,
i wiele, wiele innych, tylko dlaczego ma o tym mówić stary dochtor???? przecież istnieje równość!!!!???

dan 08 grudnia 2020 r. w dniu świętego Syrusa z Pawii
O jego życiu nic pewnego nie wiadomo. Informacje zaczerpnięte na podstawie dwóch tradycji: z VIII i XIV wieku, przemawiają za jego życiem i działalnością w I wieku. Z kolei grobowy kamień Syrusa, znajdujący się początkowo w pierwszym kościele śwśw. Gerwazego i Protazego w Pawii, datowany jest na IV wiek. W 1875 roku odkryto napis Syrus epc. Niewykluczone, że dotyczy to bpa Syrusa żyjącego właśnie w IV wieku i będącego biskupem Genui. Taką tezę postawił biskup Concordii (obecnie Concordia Sagittaria ) M. P. Billanovich w 1986 roku, który pewien czas spędził w Genui i Pawii.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz