Polecany post

Dostępne książki dr Jaśkowskiego

poniedziałek, 9 grudnia 2019

Jak okradać narody - atom.


Z cyklu: P-348, Państwo istnieje formlnie".

dr J.Jaśkowski



Motto:
"Kiedy zatrudnienie na posadzie urzędniczej staje się celem,
Kraj staje na krawędzi upadku ".

Licencjonowanie elektrowni jądrowych jest to dawanie zezwolenia na mordownie ludzi z premedytacją. Jeżeli ktoś dostał licencje, to wie co robi, a więc wie, że będzie mordował ludzi.
Prof.J.W.Gofman, dwukrotny laureat Nagrody Nobla, odkrywca m.in uranu 232 i wielu innych pierwiastków.




Stare pomysły nie rdzewieją, tylko umacniają się z wiekiem.
Przypomnę.
Pierwsze elektrownie atomowe budowano na potrzeby wojska, w celu uzyskania materiału do budowy bomby atomowej.
Podobnie w Polsce, to właśnie hunta wojskowa gen. Jaruzelskiego, alias Słuckina, alias Wolskiego, alias Margules, już w pierwszym miesiącu stanu wojennego,              18 stycznia 1981 roku, podjęła decyzję okradania ludności, na potrzeby budowy elektrowni atomowej w Żarnowcu.  Jak to zwykle bywa w wojsku, najpierw zaczęli działać, a potem pomyśleli i dopiero  w ok. 5 lat później uchwalili Prawo Atomowe, wg którego powinna być budowana ta elektrownia.
W efekcie, państwo polskie straciło ok. 4.5 miliardów dolarów ówczesnych,  na zakup nikomu do niczego niepotrzebnego złomu [przypomnę dolar ówczesny, to było 100 złotych, a za 100 złotych można było przez tydzień żyć]. Ten przekręt był na tak dużą skalę, że do dnia dzisiejszego nie przedstawiono tzw. Białej Księgi wydatków na tę inwestycję. Część "towarzyszy" awansowała potem na stanowiska administracyjne w państwie, część zajęła się biznesem, mieli za co. Pisałem o tym kilkakrotnie. Całość znajduje się np. w "Raporcie po Czarnobylu", wydanym przez GTN.
Stare pomysły nie rdzewieją, tylko umacniają się z wiekiem.
Przypomnę.
Pierwsze elektrownie atomowe budowano na potrzeby wojska, w celu uzyskania materiału do budowy bomby atomowej, pomimo ekspertyzy z 2005 roku, o braku zapotrzebowania na energię elektryczną, w postaci nowych bloków do 2030 roku.
 Już w dwa lata później zaczęto okradnie Polaków na ok. pół miliarda złotych, na utrzymywanie tego tworu w randze ministerstwa zajmującego się atomem. Proszę zauważyć, że faceci sobie dali wynagrodzenie miesięczne powyżej 100 000 złotych. Zamawiali ekspertyzy u jakiś spółek australijskich i wyprowadzali pieniądze z kasy. Żadnych ekspertyz nie ma, a na to szły miliony dolarów.
Mając monopol na dezinformację, po cichu, pod stołem, załatwiają sprawy, a polskojęzyczne media niemieckich właścicieli piszą tak jak trzeba i to co trzeba, aby ogłupić miejscową ludność.
Proszę zauważyć, mamy ponad 23 000 profesorków, a żaden nie zabiera głosu w sprawie takiego jawnego okradania ludności.Każdy myśli tylko, ile na tym można zarobić.



Stąd moja teza robocza:
Dzięki odpowiedniej tresurze młodych pokoleń, przestaliśmy być Narodem, a jesteśmy tylko doraźnymi grupami ludzi, których łączą wspólne interesy.

O tym, że budowa elektrowni atomowych nie ma żadnego znaczenia gospodarczego dla danego kraju, wie każdy, jako tako kumaty człek.
Energia jądrowa jest nadal ok. 250 % droższa od energii wiatru czy słońca. Królewska Komisja południowej Walii w 2015/16 stwierdziła:
"Energia jądrowa nie będzie komercyjnie opłacalna do dostarczania energii elektrycznej o obciążeniu podstawowym, do 2030 roku".
Wg międzynarodowej firmy inwestycyjnej LAZARD, koszt energii  z lądowych farm wiatrowych w USA, wynosi od 29 do 56 dolarów za MWh.
Koszt energii elektrycznej z farm słonecznych, wynosi 36 - 46 dolarów za MWh.
Koszt energii z elektrowni jądrowych, wynosi od 112, aż do 189 dolarów za MWh.
CSIRO i Australijski Operator Energii wspólnie ustalili, że koszt energii wiatrowej lub węglowej będzie ok. 5 razy mniejszy, aniżeli niekomercyjnych, małych reaktorów modułowych, tak entuzjastycznie reklamowanych obecnie.
Proszę zauważyć, że do tej pory żaden koncern nie chce budować elektrowni jądrowych, jako prywatnych zakładów pracy.

Pani Thatcher musiała ustąpić z rządu po tym, jak zadeklarowała dofinansowanie energetyki jądrowej kwotą ok. 15 miliardów funtów.

W 2019 roku Niemiecki Instytut Badań Ekonomicznych stwierdził, że od 1951 roku wybudowano 674 reaktory jądrowe, przeznaczone do produkcji energii elektrycznej.
Wszystkie ponosiły systematyczne straty. Średnio, ta strata bieżąca netto, wynosiła 6.8 miliarda euro.
Wniosek Instytutu był jednoznaczny:
"Energia jądrowa zawsze była nierentowna w gospodarce prywatnej".

Jak do tej pory, nigdzie na świecie nie wybudowano elektrowni atomowej, zgodnie z harmonogramem czasowym i finansowym.
Najlepszym przykładem, jest słynny negatywnie francuski reaktor SUPER FENIKS. Reaktor pracował kilka miesięcy i musiał zostać zamknięty z powodu awarii. Straty wyniosły ponad 50 miliardów euro. Zadłużenie francuskiego koncernu atomowego przekracza 100 miliardów euro, przy zyskach rocznych jednego miliarda w porywach.

Zawsze powodem budowy elektrowni jądrowych był tajny plan budowy broni atomowej. Tak weszły w posiadanie bomby atomowej takie kraje jak: Indie, Korea, Pakistan, RPA, Izrael.
Krajami, które rozpoczęły te porgramy budowy broni atomowej, a następnie wycofały się z nich to: Argentyna, Australia, Brazylia, Libia, Korea Południowa, Tajwan.
Rząd W.Brytanii zgodził się płacić deweloperom dwukrotną stawkę, za dostarczoną energię, przez 35 lat!!!
Dlaczego tak oszczędni Anglicy to robią?
To proste.
Anglia posiada system przenoszenia rakiet jądrowych na okrętach podwodnych,  o=pocisko balistyczne TRIDENT.


Pocisk balistyczny  Trident przenosi po 16 pocisków jądrowych, uzbrojonych w 12 głowic każdy.  Jest to podobno najbardziej niszczycielska broń na ziemi.
Technika zna dwie ścieżki dostarczania materiałów do wybuchów jądrowych przez:
1-  wzbogacanie uranu w izotopie U - 235,
2 - wydobycie plutonu Pu  - 239 ze zużytego paliwa  z reaktora jądrowego.

Np. Australia w latach 60 - tych, wybudowała reaktor w Jervis Bay, w celu produkcji Pu - 239, dla broni jądrowej i energii elektrycznej.
Australia kilkakrotnie chciała odstąpić od budowy i wykorzystania energii jądrowej, ale zawsze znajdowali się ludzie, którzy parli na kontynuację budowy.
Teoretycznie, Australia ratyfikowała Traktat  z 1973 roku,  o nieprzestrzenianiu   broni jądrowej i Traktat z 1998  roku, o zakazie prób jądrowych. 
Jak twierdzą eksperci, wiarygodność energii jądrowej jako alternatywy dla paliw kopalnych, jest bardzo niska. Budowa elektrowni atomowych była kiedyś parawanem dla zbrojeń jądrowych. 
Pamiętam, na jednej z konferencji około Żarnowcowej, "eksperci" rządowi, tacy jak pp. Hrynkiewicz z Krakowa czy Jaworowski z Warszawy, głośno protestowali  przeciwko łączeniu elektrowni atomowej z wojskiem. Sprawa się wyjśniła, gdy okazało sie, że p. prof. Hrynkiewicz był odznaczony Orderem Czerwonego Sztandaru przez Sowietów, a p.prof Jaworowski ma lukę w życiorysie tak ok. 30 letnią. Nawet nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle odbywał staż po skończeniu Akademii Medycznej. Pojawił się jak zjawa  przy boku gen. Jaruzelskiego alias Margules alias Słuckin itd. W roku 1986, był autorem absurdalej decyzji podawania jodu 18 milionom Polaków, co zaowocowało epidemią niedoczynności tarczycy  u młodego pokolenia. Wyjaśniałem to wielokrotnie.
Musimy także spojrzeć inaczej na dokonywane podwyżki prądu w naszym kraju. Wyraźnie widoczne jest podniesienie kosztów kilowatogodziny z elektrowni węglowych, do tych 250 - 300% większych z elektrowni atomowej.
Problem polega na tym, komu ten pluton do bomb atomowych ma być dawany? .
Przecież chyba już nie ma żadnego matoła w Polsce, który myśli o posiadaniu przez tę kolonię jaką jest Polska, broni atomowej?
Innymi słowy, ktoś chce w naszym kraju wybudować sobie przetwórnie materiałów do broni jądrowej, ponieważ na całym świecie opory społeczne coraz bardziej skutecznie odżegnują się od atomu.
Czyli, u siebie nie mogą, to chcą u nas i naszym kosztem ???
Proste pytanie:
Kogo w tej sytuacji reprezentuje rząd warszawski, jak twierdzi p. Grzegorz Braun, upierając się przy budowie elektrowni atomowej w naszym kraju?
Do totalnego absurdu natomiast dochodzą konfabulacje p. Naimskiego,            o budowie  6 elektrowni atomowych w kraju, w którym występuje brak wody.
Przypominam, że w Polsce ilość wody pitnej jest na jednego mieszkańca mniejsza, aniżeli w np. Egipcie.
Przypominam dwa ostatnie lata i ogólnokrajową suszę.
Wiadomo jednocześnie, że jedyny producent  reaktorów, czyli Westinghausen, od dawna nie otrzymał zlecenia na budowę nowego reaktora. I wiadomo, że jesteśmy wg. prasy  amerykańskiej 52 stanem.
Innymi słowy, każdy mieszkaniec obszaru pomiędzy jeszcze Odrą i Bugiem, będzie musiał opodatkować się na kilkadziesiąt tysięcy złotych, od niemowlaka w kołysce, do starca na emeryturze.
Czyli, co przygotowujemy dla naszych wnuków?
Dalsze niewolnictwo czy i depopulację?
Poniżej kilka tytułów prac naukowych na temat skutków niskich dawek promieniowania jonizującego na dzieci, jakie istnieje wokoło elektrowni atomowych. 
1. Poziomy strontu 90, wyższe u osób zmarłych na raka.
2. Nieoczekiwany wzrost strontu 90 w mlecznych zębach.
3.Narażenie na Cs -137 i spirometria u dzieci Czarnobylskich.
4.Rakotwórczość pęcherza moczowego, wywołana narażeniem na niskie dawki promieniowania.
PMID: 18797846
PMID: 20049249
01 LISTOPADA 2003
[+]
01 KWIETNIA 2009
01 LISTOPADA 2009
[+]
01 WRZEŚNIA 2010
[+]
01 GRUDNIA 2010
[+]
01 MARCA 2011 R
[+]
01 MARCA 1999
[+]
01 LUTEGO 2007
[+]
01 KWIETNIA 2009
[+]
01 MARCA 2015
PMID: 19643821
PMID: 20100677
PMID: 20464964
PMID: 14745664
PMID: 20950831
PMID: 14630411
 PMID: 21319726



To tylko niektóre tytuły w/w prac,  najbardziej prestiżowych uczelni na świecie.
Nasze badania wykonane w AMG w latach 1990-1992, wykazały znaczne skażenie promieniotwórcze  tkanek takich jak jądra, wątroba czy nerki u osób zmarłych z powodu raka, w porównaniu do osób, które zmarły z innych przyczyn.


P.S. Sposób okradania obywateli przez cudzoziemskie firmy energetyczne jest bardzo prosty. Oto jeden z przykładów. Obywatel instaluje u siebie fotoogniwo. Wykłada własne pieniądze. W niektórych przypadkach dostaje dofinansowanie ze strony samorządu czy rządu, który z kolei najpierw musi mu te pieniądze, pod postacią podwyżki podatków, skraść.
Po pewnym czasie produkuje energię elektryczną, którą oddaje do sieci koncernu. Koncern płaci mu tylko ok. 30% ceny, którą obywatel musi płacić za ten sam kilowat, pobierany od koncernu. Innymi słowy, koncern bez wydania przysłowiowego grosza wzbogaca się o inwestycje wielotysięczne. W Polsce fotoogniwa to już ponad 1000 MW. Budowa takiej elektrowni to kilka miliardów,
a więc koncern bez wydania złotówki, zarabia ok. 70% na dystrybucji pobranego od obywateli prądu.
Czyli, wyprowadza z Polski miliardy .
 I proszę zauważyć, dzieje się to wszystko zgodnie z polskim prawem i żaden poseł w tym systemie okradania ludności nie widzi problemu.
Tak może się dziać tylko w Kolonii.


"A do polityki garną się ludzie, którzy nic nie osiągnęli, a więc nieudacznicy i darmozjady. Polityka to dla nich deska ratunku, mogą godnie żyć, nie dając w zamian nic.”   Józef Piłsudzki                                                                   

Jeżeli wolność słowa cokolwiek oznacza, to oznacza ona prawo do mówienia tego, czego ludzie nie chcą słyszeć i co chcieliby ukryć”
Jerzy Orwell


„Żaden kraj nie może upaść bez pomocy wewnętrznych trolli” -jj

Dan w dniu św. Dalmacjusza z Padwii czyli 05 grudnia 2019 r. bardzo mało wiemy o jego życiu. Prawdopodobnie pochodził z Niemiec. Działał głownie w Piemoncie. Najnowsze źródła potwierdzają jego śmierć w 254 rok.  Brak ogólnie dostępnych danych.
kontakt

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz